Do 2050 roku aż 66 procent ludzkości będzie mieszkać w miastach, które wraz ze swoim rozwojem stają się "kaloryferem" potrafiącym podnieść temperaturę od kilku do nawet kilkunastu stopni. Zimą dzięki temu szybciej roztapia się śnieg, a latem upały są nie do wytrzymania... Zobacz cały artykuł
Latem na obszarach miejskich upał może stać się nie do zniesienia. "Będzie jak w piekle"
W nadchodzącej dekadzie mieszkańcy miast, zwłaszcza tych największych, muszą się liczyć, że upały będą nie tylko coraz częstsze, ale też coraz trudniejsze do zniesienia i to nie tylko z powodu zmian klimatycznych.
