A taka kurzawa szalała tuż przed burzą w Tychach:
Burze przyniosły zamiecie pyłowe
Po wielu dniach bez obfitego deszczu wierzchnia warstwa gleby wyschła tak bardzo, że wystarczyły porywy wiatru towarzyszące wędrującym burzom, aby doszło do zamieci pyłowych. Tak wyglądała zamieć pyłowa w Płocku: