FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Niekończące się ulewy we Francji

Ulewne deszcze nie odpuszczają Francuzom. Tym razem do podtopień doszło w miejscowości Salies-de-Béarn w Pirenejach Atlantyckich, gdzie na zalanych ulicach poziom wody sięgał nawet wysokości 1,5 metra. Deszczówka wdarła się do domów, zakładów pracy i samochodów. Z zalewanych budynków ewakuowano 25 osób.

Leje też w Paryżu. We wtorek na francuską stolicę spadło 78 mm deszczu, bijąc tym samym dotychczasowy rekord dobowej sumy opadów dla czerwca jeszcze 1960 roku, który wynosił 58 mm. Podtopienia spowodowały podmycie wielu dróg i szlaków kolejowych. Na przedmieściach doszło do wykolejenia się pociągu, w wyniku czego rannych zostało 7 osób.

prognoza polsat news