Gwałtowne burze, ulewne deszcze, gradobicia i wichury w środkowej i wschodniej części USA spowodowały sporo szkód, które kosztowały życie 11 osób. Niektóre zabudowania za sprawą nawałnic obrócone zostały w ruinę. Póki co jeszcze nie oszacowano szkód, ale ich koszty mogą iść w miliony dolarów. Alberto to dopiero pierwszy cyklon w tym sezonie na Atlantyku. Przez następne pół roku takich cyklonów może być jeszcze około 15.
