FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Bieszczadzkie misie budzą się

Odwilż, która dotarła w Bieszczady i podniosła temperaturę wczoraj do niemal 10 stopni, sprawiła, że niedźwiedzie, które poszły spać podczas minionej fali mrozów, zaczęły się budzić. O tej porze roku, gdy szukają pożywienia, są drażliwe i mogą być niebezpieczne. Lepiej schodzić im z drogi. Na jednego z misiów natknął się w leśnictwie Polanki leśnik Roman Pasionek.

prognoza polsat news