Na Karaibach wybucha błotny wulkan
Na karaibskiej wyspie Trinidad po 23 latach przebudził się błotny wulkan nazywany przez miejscowych Devil's Woodyard, ponieważ jak głosi legenda, diabeł wyszedł spod ziemi, aby powalić drzewa, pod którymi wulkan znajdował się podczas swojej pierwszej odnotowanej erupcji w 1852 roku. W 1995 roku zabił 1 osobę, a 31 rodzin pozostawił bez dachu nad głową. Tego typu wulkany wypluwają z siebie błoto nawet na wysokość wielu metrów, prowadzą też do zapadania się ziemi.