Wystrzelony on został z poligonu wojskowego Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim. Mimo, że kosmodrom znajduje się przeszło 1,5 tysiąca kilometrów od Polski, to jednak rakieta wyniesiona została na wysokość kilkuset kilometrów, gdzie pochodzące z niej wyziewy zostały oświetlone przez promienie wschodzącego Słońca, w przeciwieństwie do zjawiska z Kalifornii, gdzie spektakl zapewniły promienie zachodzącego Słońca. Zjawisko było równie piękne, co przerażające, bo w ostatnich godzinach z tego powodu w sieci dosłownie zawrzało. Pojawiły się opinie, że to manifestacja kosmitów lub atak rakietowy. Dodajmy, że podobnych testów pocisków balistycznych w ostatnich miesiącach Rosjanie przeprowadzili już kilka. Wtedy smugi obserwowali głównie mieszkańcy Skandynawii.
