Nie tylko we Włoszech pogoda dała się we znaki winnicom. Wiosenne przymrozki, letnie susze i upały oraz jesienne ulewy i wichury szkody poczyniły też we Francji. To oznacza wzrost cen zacnego trunku.
Wino może poważnie zdrożeć
Tak źle nie było od końca drugiej wojny światowej. We Włoszech zakończyło się winobranie, które, jak ogłosił związek rolników, okazało się najgorsze od 70 lat. Wina rocznik 2017 będzie o jedną czwartą mniej niż przed rokiem. Wszystko przez kaprysy pogody, za sprawą których całymi tygodniami na włoski but nie spadła kropla deszczu, w dodatku panowały nieznośne upały, które stały się źródłem gigantycznych pożarów. Najmniej w historii będzie młodego wina Novello.