Pogoda na żywo: Sobota, 20.05

Malowniczy zachód Słońca nad zachodnim Pomorzem.

Zachód Słońca w Płotach w woj. zachodniopomorskim. Fot. Youmond.

Zmieniło się niebo nad naszym krajem. Jeszcze wczoraj było ono bezchmurne i błękitne, co widoczne jest na zdjęciu satelitarnym, dzięki któremu możemy ujrzeć zazieleniającą się Polskę.

Dzisiaj nastąpiły diametralne zmiany w zachmurzeniu. Nad zachodnią połowę kraju znad Niemiec napłynęły szare chmury, które choć deszcz przyniosły tylko lokalnie, to jednak nie pozwoliły Słońcu za wyjrzenie zza nich. Było szaro, wietrznie i chłodno. We wschodniej połowie kraju utrzymało się pogodne niebo, ale przybyło chmur, głównie pierzastych.

Fot. NASA.

Kolejny magiczny zachód naszej dziennej gwiazdy. Tego nie widać, ale ochłodziło się o 15 stopni.

Najróżniejsze mieliśmy dzisiaj na niebie chmury. Były kłębiaste Cumulusy i Cumulonimbusy, warstwowe stratusy, a także pierzaste Cirrusy. Te ostatnie możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu.

Chmury Cirrus. Fot. TwojaPogoda.pl

Nad Polską mamy wymianę mas powietrza. Jeszcze wczoraj wszędzie oddychaliśmy powietrzem zwrotnikowym o temperaturze dochodzącej do 30 stopni. Dzisiaj za sprawą wędrującego od strony Niemiec chłodnego frontu atmosferycznego, zaczęło napływać dużo chłodniejsze powietrze polarno-morskie, którego temperatura jest nawet o 15 stopni niższa od masy zwrotnikowej. Z tego właśnie powodu, w tym samym czasie, gdy na zachodzie mieliśmy tylko 14 stopni, to na wschodzie stopni było 27. Jutro już w całym kraju będziemy wdychać czystsze, bardziej rześkie i wilgotniejsze powietrze polarno-morskie znad Atlantyku.

Wczoraj nad Niemcami przeszły gwałtowne burze. W uzdrowiskowej miejscowości Bad Bibra w Saksonii-Anhalt, w środkowo-wschodniej części kraju, w krótkim czasie spadło aż 50 mm deszczu, co doprowadziło do powodzi błyskawicznej. Pomimo, że sytuacja wyglądała bardzo groźnie i szkody są duże, to jednak na szczęście nikt nie zginął.

Na zdjęciu satelitarnym bardzo dobrze widoczne jest bardzo zróżnicowane zachmurzenie, jakie panuje teraz nad Polską. Nad zachodnią połową od rana chmurzy się, choć miejscami od strony Pomorza niebo przejaśnia się Temperatura nie przekracza 15 stopni, a przy silniejszym wietrze jest chłodno. Z kolei na wschodnią połową kraju jest pogodnie, ale chmur powoli przybywa. Temperatura nadal osiąga 25 stopni. W miejscu, gdzie dwie masy powietrza się ze sobą ścierają i gdzie wiatr wieje z przeciwnych kierunków, piętrzą się okazałe chmury burzowe. Jedną z nich widać w okolicach Krakowa. Mniejsze przechodzą nad innymi regionami Małopolski i Ziemią Łódzką. Przynoszą wyładowania, przelotne, ale ulewne deszcze z gradem i silnym wiatrem.

Zdjęcie satelitarne w dniu 20 maja 2017 o godzinie 17:15. Dane: Sat24.com / Eumetsat.

Pogoda podzieliła dzisiaj wybrzeże na słoneczną i bardzo ciepłą część wschodnią oraz pochmurną i chłodną część zachodnią. W Gdańsku na plażach mnóstwo ludzi, którzy przybyli łapać pierwszą w tym roku opaleniznę. Jest słonecznie, a jeszcze niedawno było 26 stopni w cieniu.

Inaczej jest w środkowej i zachodniej części wybrzeża, gdzie od rana było pochmurno, dopiero teraz zaczyna się przejaśniać i rozpogadzać. Jednak mimo, że wyjrzało Słońce, to jednak nie ma mowy o dłuższym plażowaniu, bo jest tylko 15 stopni, w dodatku wieje silny wiatr, który potęguje odczucie chłodu. Na plaży w Pobierowie niewielu spacerowiczów.

Obraz z kamery publikujemy dzięki uprzejmości Webcamera.pl

Najsilniejszą burzę mamy teraz nad wschodnimi przedmieściami Krakowa. Jej rdzeń przechodzi nad Puszczą Niepołomicką i Bochnią, kieruje się na południe. W Krakowie niebo zachmurzyło się, we wschodnich dzielnicach zaczęło padać, słychać grzmoty. Temperatura spadła z 26 do 18 stopni.

Obraz z kamery publikujemy dzięki uprzejmości Webcamera.pl

W Bełchatowie pojawiła się trąba pyłowa, nazywana potocznie diabełkiem pyłowym. Widowiskowe zjawisko było skutkiem intensywnego ogrzania się powierzchni ziemi od promieni słonecznych. Ciepłe powietrze zaczęło się unosić i mieszać z chłodniejszym znajdującym się ponad nim. W efekcie pojawiło się zawirowanie, które unosiło pył i piasek na wysokość kilkunastu metrów. Trąby pyłowe są często mylone z trąbami powietrznymi (tornadami). Różnią się od nich tym, że nie powstają na chmurach burzowych, lecz przy słonecznej, suchej i ciepłej pogodzie.

Amerykański łowca burz Alex Bartholomew zaplanował niezwykłe zaręczyny. Jak co dzień wraz ze swoją dziewczyną Britney Cayton przemierzał samochodem teksańskie bezdroża, ścigając tornado. Gdy ukazało się ono jego oczom, chłopak niespodziewanie ukląkł przed dziewczyną i poprosił ją o rękę. Alex powiedział, że na jednym zdjęciu chciał uwiecznić dwie swoje największe miłości, przyszłą żonę i... tornado. Niektórzy byliby przerażeni na widok ciemnego leja, jednak nie oni, dla nich to był najpiękniejszy dzień życia. Ślub oczywiście też planują na tle tornada, a jakże inaczej.

Fot. Jason Cooley.

Dzisiaj po południu i wieczorem będziemy mieć podwyższone ryzyko powstawania trąb powietrznych. Najbardziej uważać powinni mieszkańcy pasa od Kujaw przez Ziemię Łódzką i Kielecczyznę po Małopolskę. A gdzie pojawią się burze?... Dowiedz się więcej

Aktualne zdjęcie satelitarne ukazuje nam, jak zróżnicowaną mamy dzisiaj pogodę w Polsce. Na zachodzie kraju niebo zachmurzyło się i miejscami pada słaby deszcz. Napływa tam z zachodu chłodniejsza masa powietrza polarno-morskiego o temperaturze nie przekraczającej 15 stopni. Z dnia na dzień ochłodziło się prawie o 15 stopni. Na pozostałym obszarze niebo jest pogodne, przeważnie bezchmurne, i wciąż zalega bardzo ciepła masa zwrotnikowa, która sprawia, że temperatura przekracza 20 stopni w cieniu.

Zdjęcie satelitarne w dniu 20 maja 2017 o godzinie 11:10. Dane: Sat24.com / Eumetsat.

Na naszej planecie można natknąć się nie tylko na kratery, które powstały na skutek upadku meteorytów. Niektóre stworzył człowiek za pomocą najbardziej śmiercionośnej broni, jaką kiedykolwiek wynalazł... bomby atomowej. Na Poligonie Nevada w zachodniej części USA znajduje się krater Sedan, który corocznie odwiedzany jest przez kilkadziesiąt tysięcy turystów. Ma prawie 400 metrów średnicy i 100 metrów głębokości. Powstał 6 lipca 1962 roku podczas Operacji Plowshare, gdy zdetonowano ładunek o masie 104 kiloton, próbując zbadać możliwość użytkowania broni jądrowej na potrzeby górnictwa. W efekcie radioaktywny obłok skaził glebę, wody i powietrze oraz napromieniował mieszkańców kilku hrabstw w stanach Iowa i Nebraska.

Fot. Federal Government of the United States.

Niestety, gorąca i słoneczna aura, która panuje od kilku dni, nie zdoła się utrzymać przez cały weekend. Przyczyną będą burze, które nie dość, że mogą być gwałtowne i powodować szkody, to jeszcze przyniosą ochłodzenie i to nawet o 10-15 stopni... Zobacz cały artykuł

Fot. Maniek.

Tornado, które przetoczyło się nad rejonem miasta Tuscaloosa w amerykańskim stanie Alabama w kwietniu 2011 roku było jednym z 358, które w ciągu kilku dni zabiły aż 64 osoby. Najpotężniejsze tornado miało kategorię EF4 (wiatr o prędkości od 267 do 322 km/h), a więc przedostatnią w skali siły tego typu zjawisk. Pomimo uruchomienia syren alarmowych niektórzy mieszkańcy byli tak ciekawi żywiołu, że zupełnie bezmyślnie narażając życie patrzyli przez okno, jak wichura rujnuje wszystko, co stanęło na jej drodze. Jeden z mieszkańców nakręcił filmik, który może zjeżyć włosy na głowie. Widać na nim, jak tornado demoluje Tuscaloosę, powodując straty rzędu setek milionów dolarów. Tylko cudem amator nie został zraniony jakimś przedmiotem niesionym przez wiatr. Pamiętajcie, aby żywioły filmować tylko wtedy, gdy jesteście w pełni bezpieczni. Nie warto narażać zdrowia i życia dla dobrego filmu czy zdjęcia.

Na przeważającym obszarze kraju w sobotni poranek utrzymuje się słoneczna, na ogół bezchmurna aura. Na południu i zachodzie zaczęło się chmurzyć za sprawą wkraczającego chłodnego frontu atmosferycznego. Póki co jednak jeszcze nie pada. Przeciwne kierunki wiatru między zachodnią i wschodnimi regionami oznaczają występowanie linii zbieżności wzdłuż której w przyszłych godzinach zaczną się rozwijać burze, które mogą być gwałtowne. Temperatura na zachodzie po napływie chłodniejszego powietrza polarno-morskiego zaczęła spadać i nie przekracza miejscami 15 stopni. Inaczej jest na pozostałym obszarze, gdzie zalega wciąż bardzo ciepłe powietrze zwrotnikowe o temperaturze dochodzącej do 18 stopni.

Animacja przygotowana przez NASA ukazuje 12-miesięczny cykl życia naszej planety na tle wielu lat. Możecie zobaczyć, jak jałowa powierzchnia ziemi zaczyna się zielenić wraz z nadejściem wiosny. Najbardziej bujna roślinność panuje w szczycie lata, po czym jesienią wszystko marnieje i zupełnie znika na zimę. Kolory odpowiadają intensywności wegetacji. Kolor brązowy oznacza roślinność dopiero rozwijającą się lub obumierającą, zaś kolor zielony jej szczytową postać.

Ciśnienie przez cały dzień będzie rosnąć. W tej chwili na barometrach mamy od 1013 hPa w pasie od Małopolski przez Kujawy po środkowe Pomorze, do 1016 hPa na Podlasiu.