W gorących źródłach Takhini w mieście Whitehorse w kanadyjskim Jukonie, co roku urządzany jest konkurs na najlepszą lodową fryzurę. Wystarczy tylko wejść do gorącej wody, ogrzanej do temperatury 40 stopni, zmoczyć włosy, a następnie wystawić je na srogi, 30-stopniowy mróz. Efekty są porażające i to już w ciągu niecałej minuty. Zwycięzca nietypowego konkursu fryzjerskiego zdobywa 150 dolarów.
Świetne ujęcie prosto z Irlandii. Toi-Toi z pięknym widokiem...
Takie cuda wieczorami na niebie mogliśmy podziwiać w czerwcu i lipcu. Obłoki srebrzyste pojawiły się najwcześniej historii, osiągały także największą dotąd obserwowaną intensywność.
Służby patrolujące wybrzeża portugalskich Azorów podczas przechodzenia huraganu Lorenzo, pouczały spacerowiczów, ale chyba same nie zdawały sobie sprawy z tego, jaką potęgą jest sztorm i że nie należy z nim igrać. Zarówno policjanci, jak i dziennikarze, boleśnie się o tym przekonali.
Bieszczady to ostatni tak dziki zakątek naszego kraju. Można się o tym przekonać przemierzają tamtejsze drogi.
W sieci opublikowane zostały zdjęcia śnieżnego pasa ciągnącego się przez amerykański stan Kansas. Internauci zachodzą w głowę, skąd wzięło się to zagadkowe zjawisko. Oczywiście nie brakuje teorii spiskowych. A jaka jest prawda?
Każde tajemnicze zjawisko jest zazwyczaj brane za jakiś spisek albo manifestację obcej cywilizacji. Tym razem jednak wyjaśnienie tego, co pasażerowie samolotów ujrzeli przez okna, jest o wiele bardziej prozaiczne... Zobacz cały artykuł >>>
W większości regionów kraju jest pochmurno. W południowej połowie występują na ogół ciągłe opady deszczu, które wędrują na północ. Na zachodzie i północy przejaśnia się, a rozpogadza tylko na Podlasiu. Wiatr wieje z południowego wschodu. Temperatura wynosi od 1-2 stopni na północy i północnym wschodzie do 6-7 stopni na południu kraju.
Potężne burze śnieżne przeszły nad stanem Nowy Jork. W ciągu niecałych 3 dni na wschodnich brzegach jeziora Ontario spadło blisko 1,5 metra śniegu. Sparaliżowany został ruch drogowy i kolejowy. Wszyscy mieszkańcy rozpoczęli odśnieżanie.
Mieszkańcy australijskiego Perth przeżyli najdłuższy okres burzowy w swoim życiu. Po raz pierwszy burze przechodziły nad miastem aż przez 5 dni z rzędu. Czegoś podobnego w historii pomiarów jeszcze nie notowano. Nawałnice powodowały szkody łamiąc drzewa, zrywają dachy z budynków i uszkadzając sieć energetyczną. Kilka osób zostało rannych.
Ciśnienie do południa będzie spadać, a po południu rosnąć. W tej chwili wynosi od 992 hPa (niskie) na zachodnim Pomorzu do 1001 hPa (obniżone) na Podlasiu i Lubelszczyźnie. Biomet pozostanie niekorzystny.
Noc zapowiada się dość pogodnie, jednak nad ranem zacznie się poważnie chmurzyć na południu, południowym wschodzie i w centrum kraju, gdzie spodziewamy się opadów deszczu o charakterze ciągłym. W drodze do pracy lub szkoły pamiętajcie o parasolu, żeby nie zmoknąć.
W północnych Włoszech, na obszarze największego szerzenia się koronawirusa, we wtorek spodziewane są wyjątkowo intensywne opady. Na nizinach i wyżynach spadnie nawet 200-300 mm deszczu, a w górach nawet metr śniegu. Może dochodzić do podtopień i powodzi, a także schodzenia lawin śnieżnych. Ekstremalne zjawiska pogodowe mogą pogorszyć sytuację związaną z epidemią, w razie ewakuacji ludności przechodzącej kwarantannę.
Kilkanaście stopni ciepła było dzisiaj w godzinach popołudniowych na zachodzie, południu, w centrum i na północnym wschodzie kraju. 13 stopni wskazały termometry w cieniu na Dolnym Śląsku. Tym samym marzec rozpoczął się ciepło.
1 osoba zginęła, a 8 zostało rannych w wypadkach na śliskich drogach na południu i południowym wschodzie Niemiec. Nad regionem szalały wichury, ulewne deszcze i śnieżyce. W zachodnich regionach kraju odwołano tradycyjne karnawałowe imprezy pod gołym niebem. Z powodu zagrożenia nawałnicą odwołano też mecz Salzburg - Eintracht Frankfurt w Lidze Europy.
W Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia, przedostatni jak na warunki polskich gór. To oznacza, że lawiny mogą schodzić samoczynnie. Tak właśnie stało się w Żlebie Marcinowskich, gdzie masy śniegu porwały turystę. Na szczęście mężczyzna utrzymał się na powierzchni, został przysypany tylko częściowo. Zdołał się sam odkopać i nie odniósł żadnych obrażeń. Ratownicy wszystkim wybierającym się w góry zabranie ze sobą detektora lawinowego, sondy i łopatki.
Znaleźliśmy kogoś, kto uwielbia delektować się zapachem śniegu o poranku ;)
Po rekordowo ciepłej zimy już zapomnieli jak wiele śniegu potrafiło zalegać na ulicach naszych miejscowości zimą z przełomu 2010 i 2011 roku, która zaczęła się już na początku grudnia i długo nie odpuszczała. Miejscami leżało 60 cm śniegu, a zaspy miały ponad metr wysokości.
Od kiedy tylko na ziemiach polskich prowadzi się obserwacje pogody, nigdy nie było tak ciepłej i bezśnieżnej zimy, która nie przyniosła tęgich mrozów, w dodatku w wielu miejscach śnieg nie zdołał się utrzymać nawet przez chwilę. Za to nie brakowało oznak wiosny, nawet w styczniu.
Zima okazała się nie tylko ekstremalnie ciepła, ale też bezśnieżna. W wielu miejscach zachodniej Polski śnieg prószył, ale za sprawą dodatniej temperatury nie zdołał się utrzymać nawet przez chwilkę. Przy kontakcie z powierzchnią ziemi natychmiast się roztapiał... Zobacz cały artykuł >>>
Na zachodzie, północy i krańcach południowo-wschodnich niebo jest pogodne, w wielu miejscach bezchmurne. Na pozostałym obszarze przeważnie chmurzy się, choć miejscami z przejaśnieniami, a w pasie od Śląska Cieszyńskiego i Małopolski po Podlasie występują opady deszczu. Wiatr wieje z południowego zachodu i południa. Na termometrach jest od 4 do 7 stopni.
@Piotr uwiecznił wczoraj piękny wschód słońca w Krakowie.
