Europa niebawem będzie miała do dyspozycji swój pierwszy mini-wahadłowiec, za pomocą którego będzie mogła prowadzić niezwykle ważne eksperymenty w przestrzeni kosmicznej, a nawet dostarczać towary na ISS.

W pasie od Pomorza Gdańskiego przez Kujawy i Ziemię Łódzką po Mazowsze zaczęły się piętrzyć chmury burzowe, które miejscami przynoszą ulewny deszcz, a także grad i porywisty wiatr. W następnych godzinach niebezpiecznych zjawisk spodziewamy się głównie na północy, wschodzie i w centrum kraju. Zachowajcie ostrożność!

Pierwsza połowa czerwca zapisze się gorąco, miejscami upalnie, a do tego słonecznie z lokalnymi burzami i ulewami. Druga połowa miesiąca przyniesie nam większe zmiany w pogodzie.

We wschodniej połowie kraju niebo jest bezchmurne. W zachodniej połowie chmurzy się, a miejscami na zachodnim Pomorzu, Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku przelotnie pada. Wiatr jest słaby. Temperatura waha się od lekko poniżej 20 stopni na zachodzie do 22-23 stopni na większym obszarze kraju.

Łowcy burz, który o tej porze roku ścigają tornada po amerykańskich Wielkich Równinach, czasem dorywają nie do końca to, czego chcieli. Zamiast potężnego czarnego leja pojawia się bardzo cieniutki.

Chmury potrafią układać się w najwymyślniejsze kształty, a czasem nawet nas przerazić. Oprócz często występujących na naszym niebie chmur, czyli barankowatych Cumulusów i szarych Stratusów, okazyjnie zobaczyć można również chmurę-widmo. To obłok lentikularny, który najczęściej pojawia się nad szczytami górskimi i podwyższeniami terenu. Ma kształt soczewki lub migdała i co ciekawe ponad górami wygląda niczym czapeczka przysłaniająca wierzchołki lub latający spodek.

Ciśnienie rośnie powoli, jednak od późnego popołudnia wzrost będzie bardzo szybki. W tej chwili barometry wskazują od 1015 hPa (w normie) na Pomorzu do 1018 hPa (lekko podwyższone) na Podlasiu. Warunki biometeorologiczne na zachodzie są korzystne, a na wschodzie z powodu wysokiej temperatury i wilgotności oraz burz i opadów pozostaną niekorzystne.

Sobota burze przyniesie we wschodniej połowie kraju. W strefie żółtej w ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie. Zachowajcie ostrożność!

Głęboki niż imieniem Miguel, który znad Zatoki Biskajskiej przemieścił się nad Kanał La Manche, przynosi burze, ulewne deszcze i huraganowe wiatry w krajach zachodniej Europy. W Hiszpanii i Francji porywy wiatru osiągają nawet 150 km/h. Podczas sztormu na Morzu Północnym doszło do wypadku. Statek zaopatrzeniowy uderzył w platformę wiertniczą Statfjord A, z której ewakuowano pracowników. Przed nawałnicami ostrzeżono we Francji, Anglii, krajach Beneluksu i w Niemczech.

Konwekcja ustaje, a chmury burzowo-deszczowe tracą zasilanie w postaci pary wodnej, słabną i zanikają. Na najnowszym zdjęciu satelitarnym stref opadów jest już niewiele, głównie są one zlokalizowane na Warmii i Lubelszczyźnie. Zwiększone zachmurzenie obejmuje jednak całą wschodnią połowę kraju, gdzie burze powrócą jutro. W zachodniej połowie jest pogodnie.

W sieci pojawiło się nagranie lepszej jakości z potężnego bolidu, który przeciął nocne niebo nad Adelajdą w Australii. Kosmiczna skała wchodząca w ziemską atmosferę z zawrotną prędkością uległa spektakularnemu spaleniu na wysokości kilkudziesięciu kilometrów, emitując przy tym oślepiający rozbłysk i na chwilę zmieniając noc w dzień, jak podczas burzy.

Zobaczcie film przygotowany przez Marka Figielskiego, członka Ekspedycji naukowej S3 do Antarktyki w 2019 roku. Ekspedycja była finansowana przez Narodowe Centrum Nauki w ramach projektu „Ilościowa ocena transportu osadów z lodowców Szetlandów Południowych na podstawie wybranych metod teledetekcyjnych” kierowanego przez Roberta Bialika.

W Niemczech burze pokazały swoje najbardziej złowieszcze oblicze. W zachodnich regionach kraju przetoczyła się trąba powietrzna, która zrywała dachy, a nawet przewracała samochody. Kompilację najciekawszych momentów z tych gwałtownych zjawisk możecie zobaczyć poniżej.

Do niecodziennej akcji wysłani zostali strażacy z Cybinki przy granicy z Niemcami. Podczas burzy piorun uderzył tam w drzewo, które stanęło w płomieniach. Ogień okazał się wyjątkowo trudny do ugaszenia. Zobaczcie ten fenomen na filmie.

Nasz czytelnik wybrał się w soczyście zielone Bieszczady. Na zdjęciu rozpościera się malownicza panorama Połoniny Wetlińskiej z charakterystyczną „Chatką Puchatka” na tle Połoniny Caryńskiej i Tarnicy, najwyższego szczytu Bieszczadów.

Długo czekaliśmy na gorące dni, a gdy się już pojawiły, zaczynamy na nie narzekać. Nic dziwnego, ponieważ nie jest to zwyczajny żar, który lubimy, lecz ten zdecydowanie najmniej przyjemny dla naszego organizmu. Dlaczego?

W ten gorący dzień zabieramy Was na górskie szlaki, gdzie zima pokazuje swoje najpiękniejsze oblicze. Pokryte śnieżnym puchem drzewa, sople zwisające z dachów schronisk i przemykające wśród bieli sarenki. Zobaczcie zimowe krajobrazy polskich gór na zdjęciach.

U nas lato, a na antypodach zima, i to taka z mrozem i śniegiem. Kangury nie mają łatwego życia.

Unikalne historyczne nagrania z katastrofy w Czarnobylu, najnowsze materiały z Prypeci, pomysły na przyszłość tego miejsca i wszystko to, co ciekawi fanów tego miejsca z tragiczną historią.

W pasie od Pomorza Gdańskiego przez Kujawy i Ziemię Łódzką po Kielecczyznę i Podkarpacie przebiega front atmosferyczny, który oddziela skrajnie różne masy powietrza. Na wschodzie zalega powietrze gorące, a nad zachodnie regiony napływa zdecydowanie chłodniejsze. Stąd duże różnice w temperaturze. Wzdłuż frontu pojawiają się burze, które dzisiaj zdominują aurę we wschodniej połowie kraju.