Po południu nad północnymi i wschodnimi regionami kraju przeszły najpotężniejsze burze od początku tego roku, które każdej minuty generowały tysiące błyskawic. Niestety, są pożary, podtopienia, zniszczenia drzewostanu i zabudowań.

Staropolskie przysłowie mówi: "w maju, jak w gaju", bo wszystko wokół kwitnie i zieleni się. Zobaczcie najpiękniejsze krajobrazy maja z najróżniejszych regionów Polski.

Największa dzisiejsza chmura burzowa znad Lubelszczyzny zmierza w kierunku Mazowsza i Podlasia. Niebawem przyniesie ulewny deszcz w Warszawie. Tymczasem w samym jej centrum znajduje się Lublin. W Zamościu, nad którym wcześniej przeszła, spadło aż 35 mm deszczu i grad o średnicy 4 cm. Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć jej przejście nad Łukowem. Uprzedzamy, że miejscami może dochodzić do podtopień. Może też spaść grad, a wiatr może być porywisty. Burzę można śledzić na mapie.

Rozbudowane chmury burzowe przechodzą w tej chwili w pasie od Pomorza przez Warmię, Mazury i Podlasie po wschodnie Mazowsze i Lubelszczyznę. Największą gwałtowność zjawisk obserwuje się w tym ostatnim regionie. Jak wynika ze zdjęcia satelitarnego, pod olbrzymią chmurą burzową (białe kłębowisko) schowała się cała Lubelszczyzna. Ulewny deszcz z gradem o średnicy 3 cm spadł niedawno na Zamojszczyźnie.

Dotychczas wydawało się, że największym zagrożeniem dla Tokio, obok wielkiego trzęsienia ziemi, jest erupcja wulkanu Fudżi. Jednak okazuje się, że jest jeszcze jeden żywioł, który nie dawał o sobie znać od 3 tysięcy lat, ale może się to zmienić.

Setki tysięcy piorunów każdej doby notuje się nad Europą w ostatnim czasie. Zobaczcie, jak w przyspieszeniu kotłuje się chmura burzowa Cumulonimbus nad niemieckim miastem Allgäu w Bawarii.

W Arktyce doszło do tragedii. Dwoje młodych polskich polarników zginęło podczas wycieczki w góry. Byli członkami wyprawy polarnej Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk. Jedną z ofiar jest pracownica Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Wczesnym popołudniem aktywność burzowa dosłownie eksplodowała. Grzmi i leje miejscami na zachodnim Pomorzu, Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce, na Kujawach, Mazowszu, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Uprzedzamy, że miejscami burzom towarzyszą gradobicia i wichury. Zachowajcie ostrożność!

Kolejny raport na temat stanu naszej planety przynosi nowe, niepokojące informacje. Rekordowe topnienie lodu i podnoszenie się poziomu wód, masowe wymieranie kolejnych gatunków, a teraz rekordowo wysokie stężenie CO2.

W miniony weekend fale gorącego powietrza powędrowały znacznie dalej na północ, niż zazwyczaj. Dzięki temu na północnych wybrzeżach Bałtyku temperatura sięgnęła w cieniu aż 25 stopni. Co ciekawe, północne regiony Szwecji były nawet o 10-15 stopni cieplejsze od południowych.

@Patryk uwiecznił wczoraj nad drogą krajową nr 81, na wysokości miejscowości Bąków na Śląsku Cieszyńskim, piękną tęczę, która wystrzeliła w niebo tuż po burzy. Mimo, że chmura odeszła, to jeszcze przez parę minut kropiło, co w połączeniu z promieniami słonecznymi dało taki właśnie efekt.

Australia zwykle produkuje tak duże ilości zboża, że w całości pokrywają one potrzeby krajowe i są eksportowane za granicę. Jednak największa susza od 116 lat poczyniła spustoszenia na polach, znacznie ograniczają zbiory zbóż, zwłaszcza wysokobiałkowej pszenicy. Dlatego australijskie władze zdecydowały się na import zboża z Kanady.

Poniedziałek będzie kolejnym burzowym dniem na przeważającym obszarze kraju. Najgwałtowniejszych zjawisk tym razem spodziewamy się na wschodzie, gdzie burzom będą towarzyszyć ulewy, gradobicia i wichury. Sprawdź ostrzeżenia!

Najwięcej chmur mamy na południu kraju, gdzie miejscami występują opady deszczu o małym i umiarkowanym natężeniu. Na pozostałym obszarze niebo przejaśnia się lub rozpogadza. Wiatr wieje słabo ze wschodu. Temperatura wynosi od 13 stopni nad morzem do 20 stopni na Mazowszu.

Poniedziałek będzie kolejnym burzowym dniem. Błyskawice, ulewne deszcze, a także grad i porywisty wiatr mogą się pojawiać zwłaszcza na północy, wschodzie i w centrum kraju. Temperatura w porównaniu z weekendem obniży się, ale nadal będzie bardzo ciepło, a także parno i duszno.

Ciśnienie przez cały dzień będzie lekko obniżone, ale stabilne. W tej chwili barometry wskazują od 1004 hPa na południu i zachodzie do 1010 hPa na północnym wschodzie kraju. Warunki biometeorologiczne pozostaną niekorzystne.

Gdzie w weekend niebo przecięły błyskawice? Poniższa mapa z lokalizacją piorunów w sobotę i niedzielę, zdradza nam, że najbardziej burzowo było we wschodnich województwach. Na Podlasiu niemal nie było miejscowości, gdzie nie przeszłaby burza. Najzimniej burzowo było na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i miejscami na Pomorzu.

Nasi czytelnicy fotografują dzisiejsze chmury burzowe. Oto ich zdjęcia:

Nie wszyscy wierzyli w to, że weekend przyniesie wreszcie ocieplenie. A jednak. Termometry nie tylko w większości regionów kraju pokazały 20 stopni, ale nawet przekroczyły 25 stopni w cieniu. Stało się to pierwszy raz od 27 kwietnia, a więc nie tylko pierwszy raz w maju, ale też po raz pierwszy od 3 tygodni! W Słubicach i Suwałkach było 26 stopni, a w Tarnowie aż 27 stopni.

W rejonie Kielc około godziny 16:40 przetoczyła się malownicza, ale też bardzo groźna superkomórka burzowa. Uwiecznił ją nasz czytelnik @Krystian. Na zdjęciu u podstawy widoczna jest tzw. chmura stropowa. To z niej wyłaniają się trąby powietrzne. Tym razem aż tak groźnie nie było, ale chmura przyniosła ulewny deszcz z gradem, który miał średnicę aż 3-4 cm.