Najpotężniejszy wstrząs w historii

Najsilniejsze w historii sejsmologii trzęsienie ziemi nawiedziło 22 maja 1960 roku Chile na zachodnim wybrzeżu Ameryki Południowej. Wstrząs miał siłę aż M9.5, a jego epicentrum znajdowało się w okolicach miasta Valdivia. Wstrząs wywołał fale tsunami, które uderzyły w Chile, inne pokonały cały Pacyfik, docierając na Hawaje i zabijając 61 osób, a później także do wybrzeży Japonii, pochłaniając życie 138 ludzi, oraz na Filipiny, gdzie zginęły 32 osoby.

Łącznie na skutek wstrząsu i fal tsunami zginęło 2 tysiące osób, a ponad 2 miliony ludzi utraciło dach nad głową. Szkody i liczba ofiar okazały się bardzo niewielkie, jak na tak potężny wstrząs, ponieważ kataklizm nawiedził słabo zaludnione obszary nadbrzeżne. Na poniższej animacji możecie zobaczyć, jak wówczas rozchodziły się, minuta po minucie, fale tsunami po Oceanie Spokojnym.

Prawdziwy szczęściarz z tego ptaka

Jeden z mieszkańców australijskiego Perth sfilmował bardzo bliskie uderzenie pioruna.

Lód był cienki, auto wpadło do jeziora

Zobaczycie nagranie z wnętrza samochodu, którego kierowca wraz z filmującą podróż pasażerką, jadą po zamarzniętym jeziorze Winnipeg w Kanadzie. W pewnym momencie samochód wjeżdża na cienki lód i gwałtownie wpada do wody. Oboje próbują wydostać się na powierzchnię, co szczęśliwie im się udaje. Żadne z nich nie odniosło obrażeń.

Lód nie utrzymał samochodu osobowego, ponieważ musi mieć co najmniej 25 centymetrów grubości. Żeby utrzymać ciężarówkę, pokrywa lodowa nie może mieć mniej niż 30 cm grubości. Jeśli lód ma tylko 5 cm, nie jest w stanie utrzymać nawet człowieka. Lekkomyślność może się skończyć tragicznie... Dowiedz się więcej >>>

Świecące morze w Tasmanii

Mieszkańcy spacerujący wieczorami i nocami po plażach w australijskiej Tasmanii mogą się natknąć na fascynujące zjawisko. Morskie fale świecą na niebiesko przez co sprawiają wrażenie żywcem wyjętych z filmu Avatar. Tu jednak za efekty specjalne nie odpowiada Hollywood lecz natura, a dokładniej wykwit glonów z rodziny bruzdnic, o nazwie Lingulodinium polyedrum.

Potrafią one emitować światło (efekt taki nazywa się bioluminescencją) w odpowiedzi na stres (czyli na przykład, gdy fale uderzają o brzeg, gdy surfer mknie po powierzchni, czy kajakarz wiosłuje). W efekcie możemy podziwiać magicznie wyglądający ocean. Za dnia wykwit alg powoduje, że ocean przybiera kolor czerwonej zupy, dlatego często miejscowi nazywają go „czerwoną falą”. Ten rodzaj glonów jest zupełnie niegroźny dla człowieka i nietoksyczny, dlatego surferzy korzystają z okazji i uprawiają swój sport z pięknym, naturalnym oświetleniem.

Najbardziej przeludniona wyspa świata

Wyspa Migingo, położona na Jeziorze Wiktorii w Afryce, jest uważana za najbardziej przeludnioną i niebezpieczną wyspę na świecie. W wyjątkowym ścisku, na zaledwie 2 tysiącach metrów kwadratowych, zamieszkują ją ubodzy mieszkańcy Kenii. Wyspa jest od 1926 roku zarzewiem walk między Kenią a Ugandą, ponieważ granica przebiega w rejonie wyspy, a wokół niej znajdują się niezwykle obfite łowiska okonia nilowego.

Wyspa Migingo. Fot. Twitter / @BestEarthPix.
Wyspa Migingo. Fot. Twitter / @BestEarthPix.

Mieszkańcy nie mają łatwego życia, są atakowani przez piratów i uciskani przez rządowych łapówkarzy, którzy zmuszają mieszkańców do płacenia czynszu rzędu 300 dolarów za osobę. Dlatego każdy przybysz jest traktowany jak wróg.

Wyspa Migingo. Fot. Twitter / @BestEarthPix.

Gigantyczne sztormy i wędrujące wydmy zrujnowały historyczną Łebę. „Ruiny ukryte 6 metrów pod ziemią”

11 stycznia 1558 roku gigantyczny sztorm szalejący na Bałtyku zrujnował zachodnią część Łeby, a pozostali przy życiu mieszkańcy w pośpiechu ją opuścili. Dzisiaj zabudowania spoczywają pod 6-metrową warstwą piasku.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Urlopowicze, którzy w poszukiwaniu wolnego skrawka plaży udają się na zachodni skraj Łeby, są zaskoczeni widząc fragment ściany gotyckiego kościoła św. Mikołaja z trzynastego wieku, który wyłania się spośród wydm. To jedyny namacalny dowód na kataklizm, który obrócił w ruinę tzw. Starą Łebę, założoną w 1282 roku... Zobacz cały artykuł >>>

Przybywa wilków na Mazurach

Fotopułapka uwieczniła w Nadleśnictwie Szczytno na Mazurach przechadzające się po leśnej ścieżce dwa wilki. Jest to najlepszy dowód na to, że w lasach występuje bogactwo zwierzyny płowej, która stanowi pokarm dla wilków. Gdyby wilk nie miał odpowiedniej bazy żerowej po prostu, by go tu nie było. W ciągu doby ten drapieżnik zjada około 5 kilogramów pokarmu. W ciągu 10 lat liczebność wilka zwiększyła się w regionie z 50 do 150 osobników.

Dwa wilki przechadzające się po lesie w okolicach Szczytna. Fot. Lasy Państwowe.
Dwa wilki przechadzające się po lesie w okolicach Szczytna. Fot. Lasy Państwowe.

Halny w Tatrach osiąga 133 km/h

W Tatrach szaleje halny. Na szczycie Kasprowego Wierchu w nocy podmuchy osiągały aż 133 km/h. Obecnie południowy wiatr osłabł, ale mimo to przekracza 90 km/h. Z tego powodu wstrzymano kursowanie kolejki linowej na Kasprowy i kolejek krzesełkowych w Kotłach Gąsienicowym i Goryczkowym. W najbliższych godzinach halny przejściowo osłabnie, jednak po południu i wieczorem znów będzie się wzmagać. Opady nadejdą późnym wieczorem.

Halny w Tatrach osiąga 133 km/h

Co się teraz dzieje w pogodzie?

Najwięcej przejaśnień i rozpogodzeń mamy na wschodzie kraju. Na pozostałym obszarze chmurzy się, a pada na Pomorzu. W ciągu dnia rozpogodzeń będzie więcej. Wiatr wieje chwilami porywiście z południa. Temperatura wynosi od 2-3 stopni na wschodzie do 8-9 stopni na krańcach zachodnich i południowych.

Zdjęcie satelitarne Polski w dniu 7 marca 2019 o godzinie 8:20. Dane: Sat24.com / Eumetsat.
Zdjęcie satelitarne Polski w dniu 7 marca 2019 o godzinie 8:20. Dane: Sat24.com / Eumetsat.

Bardzo ciepło, słonecznie i wietrznie

Czwartek zapowiada się słonecznie, ale nie będzie bezchmurnie. Miejscami na zachodzie i północy kraju może popadać. Wszędzie będzie porywiście wiać do 50-60 km/h. Zapowiada się naprawdę ciepłe popołudnie. Termometry pokażą od 8 stopni na północnym wschodzie do 20 stopni na południu.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Jakie będzie dzisiaj ciśnienie?

Do późnego popołudnia ciśnienie będzie dość szybko spadać. Następnie zacznie rosnąć. W tej chwili barometry wskazują od 997 hPa (niskie) na zachodnim Pomorzu do 1012 hPa (w normie) na Podkarpaciu. Biomet będzie niekorzystny.

Jakie będzie dzisiaj ciśnienie?

Warszawa nocą okiem drona

Widzieliście już Warszawę w nocy? Polska stolica zamieszkiwana z przedmieściami przez ponad 3 miliony ludzi, została uwieczniona przez drona DJI S900 z aparatem Panasonic GH4, dzięki czemu możecie zobaczyć jedno z najpiękniejszych miast w naszym kraju, w rewelacyjnej jakości 4K.

Obłoki, które „stoją” w miejscu

Obłoki lentikularne to chmury stacjonarne, które tworzą się zwykle nad obszarami górzystymi podczas silnych pionowych prądów powietrznych. Z wyglądu przypominają latające spodki, dlatego brane są za UFO. Swoją naturę zdradzają na nagraniu wykonanym w przyspieszeniu. Gdy inne chmury wędrują, one „stoją” w miejscu.

Spectacular time lapse of lee waves and associated stacked lenticular clouds over Corsica yesterday, March 5. Video: François Gourand‏ @FGourand

Opublikowany przez Severe Weather Europe Środa, 6 marca 2019

Latanie nad Korsyką

Mamy coś dla czytelników o mocnych nerwach, którzy lubią podziwiać piękne widoki z nietypowej perspektywy, bo okiem spadochroniarzy. Przy okazji zobaczcie, jak wspaniałe są krajobrazy Korsyki, francuskiej wyspy na Morzu Śródziemnym.

Solidnie popadało na północy

Od kilkudziesięciu godzin w różnych regionach kraju pada. Sumy opadów przeważnie nie przekraczają 5 mm, jednak na północy są wielokrotnie wyższe. Spadło tam powyżej 15 mm deszczu, a na Pomorzu Gdańskim nawet do 50 mm, a więc więcej niż powinno przez cały marzec.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Przedwiośnie w Bieszczadach

Od naszego ulubionego leśnika z Bieszczadów otrzymaliśmy radosną wiadomość, że nad Solinką czosnki niedźwiedzie przebiły się przez dywany starych liści jesionów, olch i grabów.

Zima w szwedzkiej Laponii

Takie oto piękne krajobrazy zastać można obecnie nad brzegami pokrytego lodem Bałtyku w szwedzkiej Laponii.

Niezwykłe jezioro o krystalicznie czystej wodzie ostaje się zmianom klimatycznym. Jak to możliwe?

Organizmy zamieszkujące jezioro Błękitne, położone w kalderze wygasłego wulkanu Mount Gambier w południowej Australii, według naukowców, są całkowicie odporne na postępujące zmiany klimatyczne. W jaki sposób potrafiły się przystosować?

Jezioro Błękitne w kalderze wulkanu Mount Gambier w Australii. Fot. Max Pixel.
Jezioro Błękitne w kalderze wulkanu Mount Gambier w Australii. Fot. Max Pixel.

Badacze z Uniwersytetu Adelajdy w Australii przebadali wodę w jeziorze, skamieniałe płytki i algi, a także porównali dane oraz archiwalne zdjęcia sprzed lat, pod kątem zmian klimatu na przestrzeni ostatnich 4 tysięcy lat... Zobacz cały artykuł >>>

Śnieg w stolicy Irlandii

To nieczęsty widok w Dublinie, stolicy Irlandii. Zaczął prószyć śnieg. Zazwyczaj utrzymuje się on bardzo krótko, raptem kilka lub kilkanaście godzin, po czym znika bez śladu.

Potężne tornado wyssało z łóżek całą rodzinę i rozrzuciło ją po okolicy. Tylu ofiar nie było od 6 lat

Katastrofalna w skutkach seria tornad przetoczyła się w miniony weekend nad południowymi stanami USA. Żywioł zaskoczył ludzi we śnie. Nie mieli żadnych szans na ucieczkę. Tylu ofiar ciemnych lejów nie było od 6 lat.

Fot. AP / Danny Johnston.
Fot. AP / Danny Johnston.

Mimo, że amerykańscy meteorolodzy wydali dla południowo-wschodnich stanów najwyższy stopień zagrożenia przed tornadami, to jednak w niedzielny wieczór wielu mieszkańców poszło spać, nie spodziewając się, że żywioł zmierza w ich kierunku. Dotarł, gdy już spali... Zobacz cały artykuł >>>

dalej