Na termometrach nawet minus 22 stopnie. Kiedy czeka nas apogeum fali arktycznych mrozów?

Spływ lodowatego powietrza znad Arktyki połączony jest z porywistym wiatrem, dlatego też odczuwalnie mróz jest dużo większy niż wskazują na to termometry. W najzimniejszych regionach kraju rano odnotowano aż minus 22 stopnie.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Niektórzy nasi czytelnicy nie wierzyli, że końcówka listopada przyniesie całodobowy mróz, a miejscami nawet minus 22 stopnie. Tym samym nasze prognozy sprzed 2 tygodni sprawdziły się co do joty. Mamy mróz i to nie byle jaki, bo odczuwalnie nawet o 10 stopni większy niż wskazują na to termometry... Zobacz cały artykuł >>>

Co się teraz dzieje w pogodzie?

Poranek na przeważającym obszarze kraju jest bezchmurnym, z wyśmienitą widzialnością. Nad zachodnie województwa wkracza front atmosferyczny, który wkrótce zacznie przynosić opady. Poważniej chmurzy się na Podhalu i Podbeskidziu. Wiatr wieje porywiście z południowego wschodu, nadal obniżając temperaturę odczuwalną nawet o 10 stopni. Na termometrach mamy od minus 12 stopni na Podkarpaciu do zera stopni nad samym morzem.

Zdjęcie satelitarne Polski w dniu 30 listopada 2018 o godzinie 8:20. Dane: Sat24.com / Eumetsat.
Zdjęcie satelitarne Polski w dniu 30 listopada 2018 o godzinie 8:20. Dane: Sat24.com / Eumetsat.

Sztorm w Cieśninie Kerczeńskiej

W Cieśninie Kerczeńskiej, oddzielającej Morze Czarne od Morza Azowskiego, szaleje sztorm. Porywy wiatru przekraczają 120 km/h, a więc 12 stopni w skali Beauforta. Fale sztormowe mają nawet 10 metrów wysokości. Dlaczego o tym wspominamy? Ponieważ region ten jest w tej chwili obserwowany przez cały świat w związku z konfliktem Rosji i Ukrainy. Zobaczcie, jak sztorm szaleje w rejonie Noworosyjska:

Jakie będzie dzisiaj ciśnienie?

Ciśnienie pozostanie wysokie, jednak w dalszym ciągu będzie szybko spadać. W tej chwili barometry wskazują od 1017 hPa na północnym zachodzie do 1034 hPa na zachodzie kraju.

Jakie będzie dzisiaj ciśnienie?

Włoski wulkan znów wybucha

Etna, największy wulkan w Europie, znów daje o sobie znać. Mieszkańcy włoskiej Sycylii z niepokojem obserwują, jak pluje lawą. Na razie nie ma zagrożenia, jednak sytuacja może się w każdej chwili pogorszyć. Etna jest najbardziej monitorowanym wulkanem we Włoszech. W razie większej erupcji, trzeba będzie ewakuować z jej podnóży tysiące ludzi. Zobaczcie jej obecną erupcję na przyspieszonym nagraniu.

Głęboki niż nad Atlantykiem

Zachwycamy się zdjęciem satelitarnym z pięknie uformowanym układem niskiego ciśnienia, który znajduje się między wybrzeżami Islandii i Wysp Brytyjskim. W jego centrum ciśnienie jest nadzwyczaj niskie, ponieważ spadło do 950 hPa. Chmury wirują w kierunku centrum niżu spiralnie, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Zróżnicowanie ciśnienia jest tak duże, że porywy wiatru przekraczają 200 km/h i stanowią krytyczne zagrożenie dla statków.

Fot. NASA.
Fot. NASA.

Lawina ziemna zmiotła domy

W wyniku ulewnych deszczy w Ekwadorze doszło do osunięcia ziemi. Zwały błota i kamieni staczając się ze wzgórza z prędkością ponad 100 km/h, zmiotły z powierzchni ziemi 6 domów, a 14 kolejnych poważnie uszkodziły. W gruzach zginęło 9 osób, 5 wciąż jest zaginionych, a 8 zostało rannych. Listopad w tym regionie jest najbardziej deszczowym od wielu lat. Ziemia jest przesiąknięta wodą i z łatwością się osuwa.

Wielkie karpie na wigilijnym stole

Ubiegłe lato było tak gorące, że temperatura wody w stawach hodowlanych sięgała nawet powyżej 30 stopni. To spowodowało spadek zawartości tlenu w wodzie, a co za tym idzie, zmusiło hodowców do jej kosztownego natleniania. Ceny ryb na święta raczej nie będą wyższe niż przed rokiem, za to same ryby będą większe, ponieważ letnie upały i mniejsze ilości tlenu sprawiły, że karpie ważą średnio po 2 kilogramy.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Nawałnica nad Sydney

Co najmniej 2 osoby zginęły, a wiele zostało rannych, w wyniku największej nawałnicy, jak nawiedziła Sydney w listopadzie od 34 lat. W ciągu zaledwie 90 minut spadło aż 125 mm deszczu. Na przedmieściach największego miasta Australii deszczu było jeszcze więcej, nawet do 150 mm. Skutek to zalane drogi, budynki i stacje metra. Ulewie towarzyszył wiatr osiągający w porywach 90 km/h, który łamał drzewa i zrywał dachy.

Kolejne dwie ofiary mrozów

Temperatura odczuwalna, która we wschodnich regionach kraju spada do kilkunastu stopni poniżej zera, daje się we znaki osobom bezdomnym, zwłaszcza tym, które by się ogrzać, spożywają alkohol. W ciągu ostatnich 2 dni zamarzły kolejne 2 osoby, a to oznacza, że w tym sezonie są to już 4 ofiary śmiertelne. Nie bądźcie obojętni, jeśli zauważycie bezdomnego śpiącego na mrozie, zgłoście to policjantom lub strażnikom miejskim.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Odczuwalnie minus 14 stopni

Popołudnie na przeważającym obszarze kraju przyniosło mróz. Najzimniej było na Suwalszczyźnie, gdzie temperatura w najcieplejszym momencie sięgnęła minus 5 stopni. Przy średniej prędkości wiatru do 25 km/h temperatura odczuwalna spadła do minus 12 stopni, a w trakcie pojedynczych podmuchów do 43 km/h, nawet do minus 14 stopni. Niemal o 10 stopni zimniej od wskazań termometrów jest nadal w wielu regionach kraju.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Po przeszywającym mrozie nadejdzie duże ocieplenie. Będzie nawet kilkanaście stopni na plusie

Przed nami tydzień naprawdę dużych wahań temperatury. Najpierw musimy przeczekać podmuchy arktycznego powietrza, po których czeka nas znaczne ocieplenie, mogące przynieść historyczne rekordy temperatury dla grudnia.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Ostrzegaliśmy, że końcówka listopada będzie mroźna. To zasługa arktycznego powietrza, które potęgowane porywistym wiatrem, może przynosić temperaturę odczuwalną na poziomie co najmniej kilkunastu stopni poniżej zera. Szczególnie lodowato będzie nocami i o porankach... Zobacz cały artykuł >>>

Zdjęcie dnia: Latem przez las

Jeszcze kilka miesięcy temu było tak zielono. Przejażdżki rowerowe po lesie były przyjemnością.

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Jasny meteor nad Węgrami

O godzinie 5:10, a więc jeszcze przed świtem, niebo nad Węgrami przeciął bardzo jasny meteor. Niektórzy naoczni świadkowie twierdzą, że bolid był jaśniejszy od Księżyca w pełni. Poprzednio jasny meteor był widoczny nad Węgrami w kwietniu.

Fot. Facebook / Severe Weather Europe / vmeteo.hu.
Fot. Facebook / Severe Weather Europe / vmeteo.hu.

Matka Natura sama uwolni nas od utonięcia w plastikowych śmieciach

Wszystko wskazuje na to, że niebawem problem zaśmiecania naszej planety tworzywami sztucznymi przejdzie do historii, a to za sprawą gąsienic motyla zwanego barciakiem.

Fot. César Hernández / CSIC.
Fot. César Hernández / CSIC.

Badania przeprowadzone przez naukowców z Institute of Biomedicine and Biotechnology of Cantabria w Hiszpanii pokazują wyraźnie, że te stworzenia bez problemu rozkładają jedno z najbardziej odpornych i powszechnie używanych tworzyw sztucznych, a mianowicie polietylen... Zobacz cały artykuł >>>

Huraganowy wiatr na Islandii

Za sprawą głębokiego niżu Diana, znajdującego się między wybrzeżami Islandii i Wysp Brytyjskich, a także związanego w tym bardzo dużego zróżnicowania ciśnienia, w południowej części Islandii porywy wiatru osiągały minionej nocy zawrotne 210 km/h. Obecnie wieje słabiej, ale mimo to powyżej 140 km/h.

Fot. Vedurstofa Island.
Fot. Vedurstofa Island.

Tęcza, która nie jest kolorowa

Fantastyczne zjawisko na kanaryjskiej wyspie La Palma. W gęstej mgle morskiej utworzyła się tzw. biała tęcza, nazywana też mglistą tęczą. Powstaje ona wówczas, gdy promienie słoneczne załamują się na drobnych kropelkach tworzących mgłę. Jednak zamiast całej palety barw tęcza mieni się tylko jednym kolorem, białym.

Fot. Facebook / Severe Weather Europe / Andrei Pocora.
Fot. Facebook / Severe Weather Europe / Andrei Pocora.

Prawdziwa zima w Tatrach

W Tatrach panuje prawdziwa zima, choć śniegu nie jest za dużo. Obecnie zwarta pokrywa ma około 10 cm grubości, jednak miejscami utworzyły się zaspy, które mają niemal pół metra wysokości. Aż do soboty w górach panować będzie piękna pogoda. Niebo będzie bezchmurne i błękitne, jednak należy się liczyć z siarczystym mrozem. Tak w najwyższych polskich górach było przedwczoraj.

Znów zatrzęsło Górnym Śląskiem

Rano na Górnym Śląsku znów doszło do trzęsienia ziemi. Wstrząs o sile M3.3 wystąpił o godzinie 6:16, a jego epicentrum zlokalizowane było między Rybnikiem a Rudą Śląską, zaś ognisko około 1 kilometra pod powierzchnią ziemi. Doszło do niego na terenie Kopalni Węgla Kamiennego Ruch Bielszowice. Jak informuje Wyższy Urząd Górniczy, nie ucierpiał żaden górnik, nie wstrzymano też wydobycia. Moment wstrząsu jest widoczny na poniższym sejsmogramie.

Sejsmogram z obserwatorium z Ojcowie k. Krakowa. Fot. IGF.
Sejsmogram z obserwatorium z Ojcowie k. Krakowa. Fot. IGF.

Nie patrz na termometr, możesz się srogo zawieść, bo naprawdę jest o 10 stopni zimniej. Dlaczego?

Nie sugerujcie się wskazaniami termometrów, bo mogą być one bardzo mylące. Porywisty wiatr sprawia, że temperatura odczuwana przez naszą skórę twarzy spada nawet do minus 20 stopni i jest nawet o 10 stopni niższa od tej na termometrach.

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

O świcie termometry pokazywały na wschodzie kraju około minus 7 stopni przy średnim wietrze do 18 km/h. To oznacza, że temperatura odczuwalna spadła do minus 14 stopni. Jednak chwilami pojawiały się porywy do 32 km/h, które jeszcze bardziej obniżały temperaturę odczuwalną aż do minus 16 stopni... Zobacz cały artykuł >>>

dalej