Tylko na północy i północnym wschodzie kraju pojawiają się przejaśnienia. Na pozostałym obszarze jest pochmurno, w wielu miejscach także deszczowo. Opady mają na ogół charakter ciągły oraz umiarkowane natężenie. Wiatr z południowego zachodu systematycznie się nasila. Na północy i północnym wschodzie dochodzi do 50 km/h, a wysoko w górach przekracza 110 km/h.
Nad Polską przebiega główna część prądu strumieniowego, który na wysokości przelotowej samolotów, a więc na nieco ponad 10 kilometrach, osiąga nawet 215 km/h. Bardzo mocno wieje w pasie od północnego Atlantyku przez Wyspy Brytyjskie i Polskę po Morze Czarne. Ma to oczywiście związek z orkanem Ksawery, który znajduje się teraz u wybrzeży północnych Niemiec, a po południu wkroczy nad Polskę.
Od października do marca mamy w Polsce sezon na porywisty wiatr. Jesienno-zimowe wichury różnią się od tych występujących latem swoją długotrwałością, ponieważ mogą siać zniszczenie nawet ponad dobę. Poznajmy historię tych zabójczych zjawisk.
W ostatnich latach mieliśmy mizerne sezony na wichury, i bardzo dobrze. Jednak co kilka lat zdarzały się wyjątki, jak np. niszczycielski orkan Cyryl ze stycznia 2007 roku czy równie groźny orkan Ksawery z grudnia 2013 roku. Za ich sprawą warto dowiedzieć się w jaki sposób powstają wichury... Przeczytaj cały artykuł
Model GFS wskazuje, że najsilniejszego wiatru po południu i wieczorem należy oczekiwać w zachodnich i centralnych regionach Polski. Porywy mogą tam przekraczać 100 km/h. Najczarniejsze scenariusze wynikające z innych modeli prognostycznych wskazują na wiatry osiągające nawet 130 km/h. Uprzedzamy, że szkody może czynić już wiatr o sile powyżej 70 km/h. Zachowajcie szczególną ostrożność.
Na wyspach Trinidad i Tobago na Karaibach uaktywnił się wulkan błotny. Nie tylko wyrzuca z siebie wodę i błoto, ale też emituje ostry gaz. Władze informują, że przez okolicę nie przebiega żaden rurociąg ani gazociąg, a to oznacza, że zjawisko ma pochodzenie naturalne. Geolodzy, którzy przybyli na miejsce, będą badać wulkan błotny, ponieważ w przyszłości może on posłużyć jako źródło geotermalnej energii dla miejscowej ludności.
Dziś mieszkańców wielu regionów naszego kraju czeka namiastka tropikalnego cyklonu, ponieważ głęboki niż Ksawery przyniesie nam wichury i ulewne deszcze, które mogą powodować szkody oraz zagrażać zdrowiu i życiu. Gdzie wiać będzie najmocniej i o której godzinie?
Czwartek (5.10) zapamiętamy na długo, a imię Ksawery znów będzie na ustach wielu Polaków. Wszystko za sprawą głębokiego niżu o tym imieniu, który pędzi znad Wysp Brytyjskich w naszym kierunku. O jego zbliżaniu się świadczy gwałtownie spadające ciśnienie... Przeczytaj cały artykuł
Nawet 300 mm deszczu spadło w południowej Norwegii. Pod wodą znalazły się domy i drogi. Konieczna okazała się ewakuacja kilku tysięcy osób z obszaru powodziowego. Skalę żywiołu możecie zobaczyć na poniższym nagraniu.
Na południu, południowym wschodzie i północnym wschodzie poranek przynosi nam przejaśnienia. Na pozostałym obszarze jest pochmurno, w wielu miejscach deszczowo. Południowo-zachodni wiatr systematycznie nasila się. Jego porywy dochodzą miejscami do 30-50 km/h, nad morzem do 70 km/h, a wysoko w górach przekraczają 90-100 km/h. Temperatura wynosi od 6 stopni na Suwalszczyźnie do 12 stopni na Dolnym Śląsku.
Dzisiaj po południu i wieczorem w wielu regionach kraju spodziewamy się porywistego wiatru, który może dochodzić do 80-100 km/h, a przez to powodować szkody oraz zagrażać zdrowiu i życiu. Pamiętajcie o zachowaniu ostrożności, a w trakcie wichury nie wychodźcie z murowanych budynków. Koniecznie zapoznajcie się ze wskazówkami Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Nad północną Polską przemknie dzisiaj niż Ksawery, w którego centrum ciśnienie wyniesie 985 hPa. To oznacza, że do popołudnia i wieczora ciśnienie spadnie nawet o 20 hPa. W tej chwili na barometrach mamy od 1000 hPa na północy do 1015 hPa na południu kraju. Warunki biometeorologiczne są niekorzystne, co oznacza senność, różnorodne bóle, rozkojarzenie i spowolnienie reakcji.
Do 93 km/h w ostatnim czasie dochodziły porywy zachodniego wiatru w Darłowie, co oznacza sztorm w porywach do 10 stopni w skali Beauforta. Obecnie najmocniej wieje w Łebie, do 80 km/h. Huraganowe podmuchy notuje się z kolei na szczycie Śnieżki w Karkonoszach, uważanej za jedno z najbardziej wietrznych miejsc w naszym kraju. Wiatr przekracza tam 120 km/h i jutro jeszcze się nasili, prawdopodobnie powyżej 200 km/h. Ostrzegamy przed czwartkowymi popołudniowymi i wieczornymi wichurami.
Najpierw do ciepłych krajów odleciały bociany, a teraz wylatują też żurawie. Całe ich stada potrafią kilka godzin krążyć po niebie. Osobniki nawołują się za pomocą charakterystycznej pieśni, szykując się do długiego i męczącego lotu. Szacuje się, że w Polsce występuje około 5 tysięcy par żurawi, z czego 30 procent spotkać można na podmokłych obszarach Warmii i Mazur. Te piękne ptaki przezimują w Hiszpanii oraz w północnej i północno-wschodniej Afryce, m.in. w Delcie Nilu w Egipcie.
Żuraw żerujący na mazurskiej łące. Fot. TwojaPogoda.plGdy dodajemy ten wpis mija wyjątkowa rocznica dla miłośników podboju kosmosu. Dokładnie 60 lat temu, 4 października 1957 roku o godzinie 20:28 czasu polskiego, radziecka rakieta Sojuz wyniosła na ziemska orbitę Sputnika-1, pierwszego sztucznego satelitę Ziemi. Historycy wskazują, że wystrzelenie sondy było początkiem kosmicznego wyścigu ZSRR i USA, który miał zanieść człowieka na Księżyc w zaledwie 12 lat.
Satelita w ciągu 92 dób zdołał okrążyć Ziemię 1400 razy po przebyciu łącznie około 70 milionów kilometrów. 4 stycznia 1958 roku wszedł w gęste warstwy atmosfery i uległ zniszczeniu. Powyżej możecie zobaczyć archiwalne nagrania ze startu Sputnika i kolejnych etapów jego misji.
Dzisiaj mocno wiało, ale porywy południowo-zachodniego wiatru na nizinach nie przekraczały 50 km/h, a nad morzem 65 km/h. Mocniej wiało wysoko w górach, na Śnieżce w Karkonoszach do 105 km/h. To jednak dopiero przedsmak tego, co czeka nas jutro, zwłaszcza po południu i wieczorem, kiedy spodziewamy się nad Polską orkanu Ksawery. Wówczas porywy do 100 km/h mogą siać spustoszenie na znacznie większym obszarze naszego kraju.
Zobaczcie, jak letnie krajobrazy zmieniają się w jesienne.
Na zdjęcie dnia wybraliśmy fotografię znad jeziora, w którego błękitnych wodach obijają się kolorowe liście na drzewach.
Powróciły dość duże kompleksy ciemnych plam na powierzchni Słońca, ale nie wykazują one podwyższonej aktywności. Plama o numerze 2682, która przed miesiącem określana była jako 2673, i wyemitowała największe rozbłyski promieniowania rentgenowskiego w tym cyklu słonecznym, jest bardzo spokojna. Zobaczcie, jak wygląda teraz Słońce.
Zawieje śnieżne z prawdziwego zdarzenia nadzwyczaj wcześnie nawiedziły rejon Gór Skalistych w USA. Miejscami spadło tak dużo śniegu, że samochody są zasypane po same dachy.
Zimowa aura na początku jesieni najbardziej dała się we znaki mieszkańcom stanu Montana. W górskich miejscowości są odcięte od świata, ponieważ w krótkim czasie spadło nawet 76 cm śniegu, a zaspy usypane przez porywisty wiatr mają do 2,5 metra wysokości... Przeczytaj cały artykuł
Fotografowi Vicktorowi Belicakowi nad Słowacją udało się uwiecznić przelot samolotu na tle iryzujących chmur.
Podczas sierpniowego całkowitego zaćmienia Słońca w Stanach Zjednoczonych, grupa studentów w ramach projektu "Earth to Sky Calculus" wysłała do stratosfery balony z podczepionymi kamerkami, za pośrednictwem których obserwowali, jak Księżyc rzuca cień na powierzchnię ziemi. Zobaczcie fantastyczne nagranie z jednej spośród 11 sond.