W północno-zachodnich Chinach przez 20 minut padał grad, którego wielkość sięgała ludzkiej dłoni. Na amatorskich nagraniach możemy zobaczyć, jak gradziny wybijały szyby w oknach, dziurawiły dachy, ogałacały drzewa z liści i niszczyły uprawy. Szkody są olbrzymie, a kilka osób zostało rannych.

Ciśnienie nieustannie rośnie. Za następną dobę będzie wyższe o kolejne 5-10 hPa. W tej chwili barometry wskazują od 1014 hPa (w normie) na wschodzie do 1021 hPa (wysokie) na zachodzie i północnym zachodzie kraju. Warunki biometeorologiczne będą przechodzić w korzystne, poprawiając nam samopoczucie.

Jutro w samo południe w Windsorze rozpoczyna się wielki ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle. Wszystko jest już dopięte na ostatni guzik, ale to przecież nie organizatorzy, ale pogoda może zawieść. Na szczęście nie tym razem. Podczas ślubu aura w Windsorze zapowiada się wyśmienicie. Każdy chciałby mieć taką podczas własnego ślubu. Niebo będzie pogodne, a temperatura sięgnie 24 stopni.

To niezwykłe zdjęcie udało się wykonać z pokładu samolotu. Widoczna jest na nim ścieżka gradu, który spadł z chmury burzowej wędrującej w rejonie miejscowości Wellington w stanie Kolorado. Lodowe bryłki zniszczyły tam uprawy. Dopiero z lotu ptaka można uzmysłowić sobie, jak lokalne bywa to zjawisko i jak niewiele brakuje, aby nas ominęło.

Spacerujący po Masywie Ślęży nie mają żadnego problemu ze zlokalizowaniem odległego o 35 kilometrów Wrocławia, ponieważ wskazuje go Sky Tower, najwyższy apartamentowiec w Polsce, którego wysokość przekracza 200 metrów.

Tego obawiali się naukowcy, doszło do gwałtownej erupcji wulkanu Kilauea na Hawajach. Popioły i gazy z krateru Halemaumau wzbiły się na wysokość 9 kilometrów. Natychmiast ogłoszono najwyższy, czerwony alarm dla ruchu lotniczego. Po wyspie Hawaii zaczęły się rozprzestrzeniać trujące gazy. Na szczęście wcześniej ewakuowano wszystkich mieszkańców z zagrożonych terenów. Kolejne wstrząsy ziemi powodują uszkodzenia dróg i zabudowań. Wkrótce mogą nastąpić kolejne silne erupcje.

Nasza planeta z roku na rok staje się coraz większym wysypiskiem śmieci. Najgorszy jest w tym wszystkim fakt, że problem ten najbardziej dotyka mórz i oceanów, w których funkcjonują przecież bardzo delikatne ekosystemy morskich stworzeń.

Ostatnia doba okazała się wyjątkowo deszczowa w Karpatach. Według danych IMGW w Dolinie Pięciu Stawów spadło prawie 70 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi. Bardzo mokro było też w Beskidzie Śląskim, gdzie np. w Szczyrku spadły 54 mm deszczu, na Czantorii 45 mm, a w Istebnej 42 mm.

W Gdańsku doszło do katastrofy ekologicznej, której skutki mogą być bardzo poważne, zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. W wyniku awarii w przepompowni ścieków, nieczystości zaczęły się dostawać do Motławy, a stamtąd do Bałtyku.

W ostatnich dniach nad Polską przeszły potężne ulewy. Miejscami spadło tyle deszczu, ile powinno przez większą część maja. Choć nie lubimy moknąć, nosić parasola i chodzić po błocie, to jednak dla wielu z nas deszcz okazał się zbawienny w skutkach. Kto na nim najbardziej skorzysta?

Jednym z najważniejszych celów NASA jest nie tylko eksploracja kosmosu, aby znaleźć naszej cywilizacji nowy dom, ale również odkrycie tajemnic powstania życia i jego rozkwitu w całym kosmosie.

Wystarczyły zaledwie 2 dni, aby ściółka leśna w większości regionów kraju na tyle się nawilżyła od padającego deszczu, aby zagrożenie pożarowe spadło z najwyższego do najniższego poziomu. Jedynie na Pomorzu pozostało ono podwyższone. Leśnicy są zadowoleni, bo w kwietniu z powodu suszy i ekstremalnie wysokich temperatur wybuchła niemal rekordowa liczba pożarów.

Mamy złe wieści dla rolników i ogrodników, ponieważ koniec tego tygodnia i początek przyszłego przyniesie nam bardzo duże wahania temperatury i jej spadki przy gruncie nawet w okolice zera. Gdzie będzie najzimniej?

Motocyklista miał bliskie spotkanie trzeciego stopnia z... jeleniem. Zobaczcie, jak to się skończyło.

W wielu regionach kraju poranek przynosi spore zachmurzenie, zwłaszcza na południu i południowym wschodzie, gdzie wciąż przechodzą przelotne, ale chwilami obfite deszcze. Najwięcej przejaśnień i rozpogodzeń jest na północnym zachodzie i północnym wschodzie. Wiatr wieje chwilami silniej z północnego zachodu. Termometry pokazują od 10 stopni na Dolnym Śląsku i wybrzeżu do 14 stopni na Suwalszczyźnie i Podkarpaciu.

Ciśnienie przez cały dzień będzie szybko rosnąć. Jutro o tej samej porze będzie wyższe nawet o 10 hPa. W tej chwili na barometrach mamy od 1007 hPa (lekko obniżone) na wschodzie do 1015 hPa (w normie) na zachodzie kraju. Warunki biometeorologiczne zaczną się poprawiać.

Co tu dużo mówić... uczta dla oczu.

Najmocniej pada teraz na południu i w centrum kraju. Deszczowo zapowiada się tam również noc. Według danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wśród najbardziej mokrych miast znajdują się m.in. Sulejów, Kalisz, Wieluń, Częstochowa i Łódź, gdzie spadło około 40 mm deszczu. Lokalnie sumy opadów są jeszcze wyższe, dochodzące do 50 mm.

@Małgorzata uwieczniła niepokojącą chmurę burzową, która nadciągnęła nad Konin w Wielkopolsce, zasłaniając Słońce i niemal całe niebo. Przyniosła błyskawice i ulewny deszcz.

@Sebastian uwiecznił 30 minut temu nad południowym przedmieściem Warszawy zalążek trąby powietrznej. Lejek kondensacyjny wyłonił się z chmury burzowej, które przechodziła w tym czasie w rejonie Piaseczna kierując się ku Chojnowskiemu Parkowi Krajobrazowemu. Lej nie sięgnął ziemi, więc nie powstała pełnoprawna trąba powietrzna.