NASA przygotowała niesamowitą 360-stopniową symulację centrum naszej galaktyki, dzięki której możecie zobaczyć, jak wygląda najbardziej dynamicznie zmieniające się miejsce w całej Drodze Mlecznej.

Czy wiecie, że serial "Korona Królów" powstaje m.in. na zamku w Bobolicach pod Częstochową? Wyżyna Krakowsko-Częstochowska to jeden z najpiękniejszych zakątków naszego kraju, gdzie na licznych pagórkach i wzgórzach jurajskich, wśród wapiennych ostańców, wzniesione zostały okazałe zamki, nazywane orlimi gniazdami. Dziś większość z nich znajduje się w ruinach, jednak jeszcze na początku drugiego tysiąclecia tętniły życiem.

Gwałtowna odwilż spowodowała powodzie roztopowe na rzekach, głównie wschodniej części USA. Sytuacja jest poważna, ponieważ kry lodowe spiętrzają się przy mostach i mogą powodować ich uszkodzenie. Dochodzi też do zalewania zamarzającą wodą zabudowań, dróg i pól uprawnych. Na przyspieszonym nagraniu możecie zobaczyć, jak spokojna rzeka Ausable (stan Nowy Jork) nagle wzbiera podczas fali powodziowej. Jej poziom w ciągu godziny podnosi się o 1,5 metra.

Rośnie liczna ofiar potężnego trzęsienia ziemi, które rano nawiedziło wybrzeża Peru w Ameryce Południowej. Wstrząs o magnitudzie 7,1 spowodował zawalenie się wielu budynków. Ratownicy wciąż przeczesują gruzowiska w poszukiwaniu ludzi. Dotychczasowy bilans mówi o 2 osobach zabitych i 17 zaginionych.

Pogoda pokrzyżowała plany naszym skoczkom narciarskim. Z powodu porywistego wiatru nie odbył się dzisiejszy drugi konkurs lotów narciarskich w ramach Pucharu Świata w austriackim Bad Mitterndorf. Wcześniej wiatr doprowadził do odwołania kwalifikacji. Porywy nie były bardzo silne, jednak sędziowie zdecydowali, że mogłyby stanowić dla skoczków zagrożenie.

Niestety, pierwsze raporty po porannym trzęsieniu ziemi w Peru, nie są optymistyczne. Jak podają miejscowe władze, runęło co najmniej 25 budynków. Jest pierwsza ofiara śmiertelna i 50 rannych. To pierwsze ofiary trzęsienia ziemi na świecie w tym roku. Na szczęście nie odnotowano tsunami, przed którym wcześniej ostrzegały służby. Przyczyną wstrząsu jest odprężenie w skałach na styku Płyty Nazca, nacierającej na Płytę Południowoamerykańską w tempie nawet 7 cm rocznie.

61-letni Francuz dotarł na rowerze do Ojmiakonu, jednej z najzimniejszych miejscowości w Rosji. Kto z Was pisałby się na wyczerpującą podróż rowerową na biegun zimna północnej półkuli przy 50-stopniowym mrozie przez oblodzone drogi?

To niesamowite, ale radioamatorom udało się nawiązać kontakt z przebywającym od 2013 roku na Srebrnym Globie lądownikiem Chang'e 3, który należy do Chińskiej Narodowej Agencji Kosmicznej (CNSA).

W pierwszych regionach kraju rozpoczęły się ferie zimowe, jednak póki co, poza mrozem, śniegu niemal nie przynoszą. Czy w drugiej połowie stycznia zima na dobre rozpakuje swe walizki? Prognoza 16-dniowa jest zaskakująca.

Na większym obszarze kraju utrzymuje się pochmurna pogoda, na wschodzie miejscami z bardzo słabymi i przelotnymi opadami śniegu. Na południu niebo przejaśnia się, a miejscami także rozpogadza. Wiatr wieje dość silnie ze wschodu, przy tym potęgując odczucie zimna. Na termometrach mamy od minus 8 stopni na Suwalszczyźnie do minus 1 stopnia przy granicy z Niemcami.

Do potężnego trzęsienia ziemi doszło dzisiaj o godzinie 10:18 czasu polskiego u wybrzeży Peru w Ameryce Południowej. Epicentrum wstrząsu o magnitudzie 7,1 znajdowało się zaledwie 30 kilometrów od wybrzeża, a ognisko 40 kilometrów pod dnem Pacyfiku. W związku z tym wydano ostrzeżenie przed tsunami dla mieszkańców wybrzeży Peru, w promieniu 300 kilometrów od epicentrum trzęsienia.

Mówi się, że większa część mieszkańców Syberii to tzw. morsy. Nie straszne są im kąpiele w lodowatej wodzie. O tej porze roku warunki atmosferyczne są najlepsze ku temu, by przekonać się, kto rzeczywiście zasługuje na miano morsa. Dodajmy, że podczas nagrania filmiku temperatura wynosiła minus 44 stopnie, a odczuwalna minus 50 stopni.

Bardzo ciekawie prezentuje się wczorajsze zdjęcie satelitarne Europy i Afryki. Nasz kontynent w przeważającej części jest przysłonięty przez chmury, które przynoszą opady deszczu i śniegu. Zupełnie inny typ pogody panuje w całej północnej części Afryki, gdzie niebo jest błękitne i zupełnie wolne od chmur. Piękna aura panuje też w krajach Bliskiego Wschodu.

Pracownicy banku w Astanie, stolicy Kazachstanu, znaleźli w bankomacie dwie myszy, które schroniły się tam przed 25-stopniowym mrozem. Gryzonie zdążyły poobgryzać i zabrudzić banknoty. Straty oszacowano w przeliczeniu na niemal 200 złotych. Internauci nie pozostawili na myszkach suchej nitki. Żądali przykładnego ukarania np. wydając je kotom na pożarcie.

Ciśnienie jest wysokie, ale zaczęło już spadać. W tej chwili barometry wskazują od 1031 hPa w Małopolsce do 1040 hPa na Suwalszczyźnie. Warunki biometeorologiczne wraz z rozpogodzeniami powinny się poprawiać.

Pszczoły to małe, ale bardzo inteligentne i pracowite owady. Dlaczego bez nich ludzkość długo by nie przetrwała? Opowie Wam o tym nasz czytelnik Jarosław Gerczak, którego życiową pasją są właśnie pszczoły.

Dzisiaj mieszkańcy tylko niektórych regionów kraju mogli się cieszyć pogodnym niebem. Które to były miejsca? Możemy to zobaczyć na zdjęciu z satelity Suomi NPP. Rozpogodziło się nad pograniczem Wielkopolski, Kujaw i Pomorza, a także nad Warmią, Mazurami, Podlasiem i północnym Mazowszem. Tam chmury warstwowe stratus zanikły ujawniając błękitne niebo.

Przymroziło i bieszczadzkie ptaszki zaczęły pobierać smaczne jedzonko przygotowane przez leśników z Baligrodu. Przy karmniku panowała zgoda, jak nigdy. Zobaczcie nagranie od leśnika Kazimierza Nóżki.

Chińska rakieta Long March 3B (CZ-3B) wyniosła z kosmodromu Xichang, położonego w południowo-środkowej części Chin, dwa satelity konstelacji nawigacyjnej Beidou.

Całodobowy mróz panujący we wschodniej części kraju sprawia, że jeziora i stawy zaczyna pokrywać lód.