FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Większa część Polski pod śniegiem, który nadal sypie i jeszcze sporo go spadnie. Kiedy opady ustaną?

Pierwszy raz w tym sezonie zabieliło się na większym obszarze naszego kraju. Miejscami spadło już ponad 5 cm śniegu, a niebawem będzie go dwa razy tyle. W których regionach śniegu spadnie najwięcej i kiedy opady ustaną?

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

W niedzielę (16.12) rano mieszkańcy całej wschodniej Polski obudzili się z zimową scenerią za oknami. Sypało tam głównie wieczorem i w godzinach nocnych, jednak opady nie ustają, a białego puchu systematycznie przybywa.

Biało jest nie tylko na wschodzie, ale również w centrum, a także miejscami na południu i zachodzie. Bezśnieżnie jest w dalszym ciągu zwłaszcza na południowym zachodzie oraz północnym zachodzie. Na ogół pokrywa śnieżna ma od 1 do 4 cm, jednak miejscami grubość warstwy śniegu przekracza 5 cm. Tak jest m.in. na Górnym Śląsku i terenach górzystych.

Najwięcej śniegu leży nie w Tatrach, gdzie pokrywa ma 35 cm grubości, lecz w Karkonoszach. Amatorzy białego szaleństwa mogą tam liczyć nawet na 100 cm śniegu, a w zaspach 150 cm. Warunki narciarskie są świetne, jednak należy uważać, ponieważ utrzymuje się drugi stopień zagrożenia lawinowego.

Na zachodzie kraju opady już ustały, jednak na pozostałym obszarze wciąż sypie. Po południu, wieczorem i w nocy najsilniej sypać będzie we wschodnich województwach, a więc od Mazur i Podlasia przez Mazowsze i Lubelszczyznę po Podkarpacie.

Spadnie tam drugie tyle śniegu, co oznacza, że w sumie biała kołderka będzie miała od 5 do 10 cm grubości, a lokalnie kilkanaście centymetrów. Największe ilości śniegu w tym sezonie z pewnością doprowadzą do utrudnień na lokalnych, mało uczęszczanych drogach. Te główne arterie są, zgodnie z zapewnianiami GDDKiA, przejezdne, ponieważ pracuje na nich niemal tysiąc pojazdów utrzymania zimowego.

Fot. TwojaPogoda.pl

Do poniedziałku (17.12) opady przeważnie ustaną, a niebo zacznie się przejaśniać i rozpogadzać. Jedynie na krańcach wschodnich jeszcze może prószyć, ale już dużo słabiej, dosłownie symbolicznie. Temperatura osiągająca okolice zera będzie sprawiać, że spadły śnieg może się roztapiać.

To oznacza, że gdy w nocy znów chwyci mróz, drogi i chodniki pokryje niebezpieczna warstwa lodu. Niestety, w najbliższych dniach zjawiska lodowe będą dokuczać zarówno kierowcom, jak i pieszym. Warto więc zachować ostrożność, bo o wypadek nie będzie trudno. Szczegóły prognozy na kolejne 16 dni znajdziecie poniżej.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news