FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Jaki będzie listopad? Nietypowo ciepły, a może mroźny i śnieżny? Sprawdź prognozę!

Bywało, że listopad mijał w iście zimowym wydaniu, ze śniegiem i mrozem, ale zdarzało się też bardzo przyjemne późne babie lato z pogodnym niebem i ponad 20 stopniami w cieniu. Sprawdźmy, jaki zwykle jest listopad i jaki będzie tym razem.

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Dane klimatologiczne mówią, że dziesięć ostatnich listopadów zapisało się cieplej niż powinny, z czego aż siedem było nawet wyjątkowo ciepłych. W latach 2008-17 mieliśmy aż dwie serie bardzo ciepłych listopadów z rzędu. Ostatni zimny listopad wystąpił aż 11 lat temu.

Od 2000 roku mamy tendencję do ciepłych listopadów. Ostatni listopad, przypominający zimę aniżeli późną jesień, nawiedził Polskę w 1998 roku i zakończył okres zimowych listopadów, które dominowały do lat 80. i 90. ubiegłego wieku.

Choć bardzo byśmy sobie tego życzyli, po tym jaki jest listopad, nie uda się z dużą trafnością prognozować zimy. Ostatnia dekada pokazała, że nie ma na to złotej reguły. W 2010 roku po bardzo ciepłym listopadzie nadszedł wyjątkowo zimny i śnieżny grudzień, zaś rok później po dość chłodnym listopadzie zameldował się nadzwyczaj ciepły grudzień.

Anomalie średniej temperatury dla listopada w latach 1951-2017 w Polsce w stosunku do średniej dla wielolecia 1971-2000 oraz wartość trendu (°C/rok). Serie zostały wygładzone 10-letnim filtrem Gaussa (czarna linia). Dane: IMGW. Opracowanie: TwojaPogoda.pl

Listopad to miesiąc, kiedy najczęściej notowano pierwsze w sezonie opady śniegu na polskich nizinach, ale niezbyt często pokrywa śnieżna utrzymywała się dłużej niż kilka dni. Inaczej było jeszcze przeszło pół wieku temu, kiedy śnieg, który spadał jeszcze w październiku potrafił się czasem utrzymać aż do wiosennych roztopów. Dzisiaj wydaje się nam to nieprawdopodobne, ale przecież kroniki meteorologiczne nie kłamią.

Od kiedy prowadzi się stałe pomiary meteorologiczne nie zdarzyło się, aby w tym miesiącu temperatura przekroczyła 25 stopni. Najcieplej było w 1968 roku, kiedy to 2 listopada w Makowie Podhalańskim zmierzono 23,5 stopnia. Ostatnio niemal równie ciepło było 5 listopada 2008 roku w Bielsku-Białej, gdy odnotowano 23,1 stopnia.

Rekord ten jednak może zostać pobity w najbliższych dniach, ponieważ początek tegorocznego listopada zapowiada się niezwykle ciepło, z temperaturą na południu kraju przekraczającą 20 stopni w cieniu.

Potencjalnie istnieje prawdopodobieństwo dobicia temperatury do 25 stopni, ale musiałoby się to stać podczas wyjątkowo intensywnego napływu powietrza podzwrotnikowego z południa, przy wpływie halnego.

Jednak listopad w ciepłym wydaniu zazwyczaj jest pochmurny, deszczowy i wietrzny, ponieważ zapewniają to wilgotne niże docierające znad Atlantyku. Jeśli władzę nad pogodą przejmuje tzw. zgniły wyż, często zdarza się, że jest niemal bezwietrznie, pochmurno i mglisto.

Z kolei, gdy panują wyże ze wschodu lub północy kontynentu, to zamiast zaawansowanej jesieni mamy zimę. Tak było 24 listopada 1988 roku, kiedy Polskę nawiedziła fala siarczystych mrozów. W Stuposianach, zwanych bieszczadzkim biegunem zimna, temperatura spadła do minus 29 stopni. Największy listopadowy mróz na nizinach zmierzono 18 listopada 1965 roku w Zamościu na Lubelszczyźnie, aż minus 25,4 stopnia.

Ostatni wyjątkowo zimny kres listopada mieliśmy w 1998 roku, gdy na Mazurach i północno-wschodnim Mazowszu odnotowano nawet minus 22 stopnie. Rekordy 30-lecia padły w większości regionów kraju w 1989 roku, kiedy w Warszawie czy Krakowie o poranku temperatura spadła do minus 17 stopni.

Listopad to miesiąc gęstych mgieł i wichur. Jest to drugi miesiąc w sezonie chłodnym, kiedy ich intensywność bywa bardzo duża. Mgły mogą się utrzymywać przez kilka dni z rzędu. Jedna z najgęstszych mgieł spowiła Polskę pod koniec listopada 2006 roku, kiedy w Warszawie utrzymywała się najdłużej od 38 lat, paraliżując przy tym pracę lotniska na Okęciu.

Wiatr może z kolei osiągać huraganowe prędkości i powodować zniszczenia. 4 listopada 1995 roku porywy wiatru w Świnoujściu osiągały 110 km/h. Jeszcze mocniej wiało 25 listopada 1964 roku w Gdańsku, gdzie wiatr dochodził do 162 km/h. Była to największa wichura jaka nawiedziła to miasto w ostatnim stuleciu.

Jaki jest listopad statystycznie?

Według statystyki listopad jest najchłodniejszy na północnym wschodzie kraju, gdzie średnia miesięczna temperatura ledwie przekracza zero. Na przeważającym obszarze kraju średnia wynosi od 1 do 3 stopni, a na wybrzeżu i krańcach zachodnich sięga 4 stopni.

Fot. TwojaPogoda.pl

Listopad najbardziej mokry jest na środkowym i wschodnim wybrzeżu i Pomorzu, gdzie średnio spada 70 mm wody. W większości regionów kraju suma opadów wynosi 40-50 mm, a najbardziej sucho jest w Kotlinie Sandomierskiej, gdzie spada 30 mm deszczu lub śniegu.

Najbardziej słonecznie miesiąc ten mija najczęściej na południu kraju, gdzie sięgają pogodne wyże znad południowej i południowo-wschodniej Europy. Najbardziej pochmurno jest przeważnie na Pomorzu, Kujawach, Warmii, Mazurach i Podlasiu, bo regiony te znajdują się pod wpływem mokrych niżów atlantyckich wędrujących przez Skandynawię i Bałtyk.

Jaki będzie tegoroczny listopad?

Pierwsza połowa miesiąca będzie nietypowo ciepła. W pierwszych dniach termometry będą pokazywać przeważnie powyżej 15 stopni, a w dzielnicach południowych, gdzie zaznaczy się wpływ wiatru halnego, temperatura przekroczy 20 stopni w cieniu.

Fot. TwojaPogoda.pl

Kilkanaście stopni ciepła notowane będą przez całą pierwszą dekadę listopada. Jednocześnie będzie sucho i słonecznie. Jeśli pojawi się deszcz, to jedynie lokalnie, zwłaszcza na południu kraju.

Większe zmiany czekają nas dopiero w połowie miesiąca, gdy, póki co wstępne prognozy, wieszczą ochłodzenie do około zera, a nocami poniżej. Spodziewane wówczas opady będą miały postać zarówno ciekłą, jak i stałą. Oznacza to, że krajobrazy po raz pierwszy w tym sezonie mogą się zabielić na większym obszarze polskich nizin.

Śnieg jednak nie utrzyma się długo, bo popołudniami nadal będzie na plusie, a więc to, co spadnie pod osłoną nocy, za dnia się roztopi. W drugiej połowie miesiąca nadal dominować będzie sucha i pogodna aura. Opady będą się zdarzać rzadko, i głównie będą mieć postać deszczu, a tylko miejscami i przelotnie śniegu.

Fot. TwojaPogoda.pl

Inaczej będzie w górach, gdzie zapewne na dobre rozpocznie się sezon narciarski, ale tylko w kurortach położonych wyżej, gdzie śnieg zakonserwują niskie temperatury. W tych niższych kompleksach narciarskich śniegu wciąż będzie jak na lekarstwo.

Póki co nic nie wskazuje na to, aby listopad miał nam przynieść zimę z prawdziwego zdarzenia, taką ze śniegiem i mrozem, które utrzymałyby się co najmniej do grudnia. Wręcz przeciwnie, pogoda będzie łagodna, jak na ten miesiąc, a pogodne dni będą poprawiać nasze samopoczucie.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news