FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Tej nocy po niebie będzie wędrować olbrzymi Księżyc w towarzystwie "władcy pierścieni"

Lato sprzyja obserwacjom nieba, dlatego mamy dla Was gratkę na najbliższą noc. Księżyc znajdzie się w pierwszej letniej pełni, a jego olbrzymia tarcza będzie wędrować nisko nad horyzontem tuż obok wyjątkowej planety.

Fot. Pxhere.
Fot. Pxhere.

Środowy (27.06) wieczór zarezerwujcie sobie na podziwianie nieba, bo jest ku temu szczególna okazja. W nocy Księżyc znajdzie się w pierwszej letniej pełni, która nazywana była dawniej przez rolników Pełnią Truskawkowego Księżyca. Dlaczego?

Jak sama nazwa wskazuje, jest to idealny czas na małe, czerwone oraz słodkie owoce. W tym sezonie pojawiły się one wcześniej, więc spieszmy się nimi rozkoszować, bo wkrótce już ich nie będzie, przynajmniej tych świeżych, krajowych.

Truskawkowy Księżyc wzejdzie, jak tradycyjnie podczas swej pełni, wraz z zachodem Słońca, a zajdzie, wraz ze wschodem Słońca. Będzie panować na niebie od zmierzchu do świtu, w tym czasie wędrując między południowo-wschodnim a południowo-zachodnim niebem tak nisko nad horyzontem, jak Słońce w najkrótsze dni w roku.

Niska wysokość nad horyzontem oznacza, że zadziała skutek złudzenia optycznego i gęstości atmosfery, dzięki czemu Księżyc będzie się wydawać większy niż zwykle, gdy jest wysoko na niebie. Szczególnie duży będzie się wydawać oczywiście między zabudowaniami lub np. mostami. Zachęcamy wówczas do jego fotografowania.

Będzie nie tylko duży, ale też krwisty. Wszystkiemu winna będzie ziemska atmosfera. Promienie słoneczne w rzeczywistości są połączeniem wielu fal elektromagnetycznych o różnych długościach. To od ich długości zależy jaki kolor widzimy.

Najkrótsza jest fala światła niebieskiego, a najdłuższa czerwonego. Ta druga nie rozszczepia się w atmosferze, ponieważ cząstki powietrza są dla niej na tyle małe, że je omija. Dociera do powierzchni ziemi niemal w linii prostej, następnie się od niej odbija i opuszcza ziemską atmosferę. To co ma miejsce w atmosferze przypomina wówczas niezwykle intensywną barwę podczas zachodu Słońca.

Skoro w każdej sekundzie gdzieś Słońce zachodzi, to sumując liczbę takich zachodów, mamy efekt w postaci czerwonej aureoli wokół Ziemi. Świetnie to zjawisko jest widoczne podczas zaćmienia Księżyca z perspektywy powierzchni Księżyca. Wokół Ziemi, oświetlanej przez Słońce od tyłu, a więc od strony obserwatora pogrążonej w ciemności, roztacza się czerwona poświata. To właśnie ona podświetla ciemną tarczę Księżyca podczas zaćmienia.

Jednak nie tylko Księżyc uświetni nocne niebo. Nieco na lewo i w dół od niego znajdzie się Saturn, planeta z pierścieniami. W środę (27.06) o godzinie 13:27 znajdzie się ona w dorocznej opozycji, a to oznacza, że właśnie teraz jest najjaśniejsza.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news