FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

W tych regionach Polski będzie nawet minus 20 stopni

Prognozy na ostatnią dekadę grudnia wskazują na powrót zimowej aury. Spodziewać się trzeba nie tylko opadów śniegu, lecz także siarczystego mrozu. W których regionach kraju?

Arktyczne powietrze może spłynąć nad Polskę. Fot. wxcharts.com
Arktyczne powietrze może spłynąć nad Polskę. Fot. wxcharts.com

Z każdym dniem maleją wątpliwości, że w okresie świątecznym do Polski zaczną powracać zimowe krajobrazy. Modele pogodowe wskazują na rozległy wyż nad Skandynawią, który z biegiem dni będzie się rozrastać na południe w stronę Polski i na zachód ku Wyspom Brytyjskim.

Następnie znad Arktyki nad wschodnie rubieże kontynentu dotrze głęboki układ niżowy. Oba układy wspólnymi siłami zaczną sprowadzać w głąb Europy coraz mroźniejsze powietrze. Duże spadki temperatury poprzedzone mają być opadami śniegu.

Kiedy napłynie arktyczne powietrze?

Z modeli wynika, że już w czasie świąt poprószyć może w niektórych regionach naszego kraju, jednak w ciągu kilku dni pod śniegiem może się znaleźć większa część Polski. Następnie opady ustaną, a niebo zacznie się rozpogadzać. Wtedy do akcji wkroczą niskie temperatury.

Najniższe temperatury prognozowane przez model GDPS na 26 grudnia. Fot. wxcharts.com

Między świętami a sylwestrem noce i wczesne poranki przynosić będą spadki temperatury poniżej minus 10 stopni, na większym obszarze kraju. Najmroźniej będzie w dzielnicach wschodnich oraz w górach, gdzie spodziewamy się poniżej minus 15 stopni, a lokalnie nawet do 20 stopni poniżej zera.

W tych regionach nawet minus 20 stopni

Najtęższe mrozy przewiduje kanadyjski model GDPS, według którego główny strumień powietrza znad Arktyki sięgnie wschodniej połowy naszego kraju. W przypadku europejskiego modelu ECMWF przebiegać on będzie dalej na wschód, a mróz u nas będzie lżejszy, najwyżej do minus 15 stopni.

Zdecydowanie najbardziej łagodnie prezentują się przewidywania amerykańskiego modelu GFS, który wieszczy mróz nie przekraczający minus 10 stopni, jedynie w górach miałoby być nawet minus 15 stopni, ale tylko przy większych rozpogodzeniach.

Kluczowe dla dalszego rozwoju sytuacji pogodowej w przyszłym tygodniu będzie rozlokowanie niżu i wyżu barycznego. To od nich zależy, czy arktyczny mróz spłynie bezpośrednio nad Polskę, czy też przesunie się dalej na wschód, a nas jedynie muśnie. Liczyć się będą dosłownie kilometry.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news