Najbliższe dni zapowiadają się niezwykle ciepło, jak na grudzień. W środę (10.12) spodziewamy się wręcz wczesnowiosennych temperatur. Na przeważającym obszarze kraju w godzinach popołudniowych będzie co najmniej 10 stopni.
Zdecydowanie najcieplejsze powietrze napłynie nad województwa południowe i południowo-zachodnie, gdzie temperatura sięgnie nawet 15-17 stopni w cieniu, ponieważ niebo nie tylko przejaśni się, ale też rozpogodzi. Przejściowo może być nawet bezchmurnie.
Kiedy spadnie śnieg i chwyci mróz?
Druga połowa tygodnia zapowiada się słonecznie, jednak przyjemne ciepło stopniowo będzie ustępować. Jednak mimo to w większości regionów kraju temperatura maksymalna utrzyma się na poziomie od 5 do 10 stopni.
Tyle może spaść śniegu (cm) w niedzielę. Fot. wxcharts.comInaczej będzie jedynie na północnym wschodzie, gdzie według najnowszej prognozy amerykańskiego modelu GFS w sobotę (13.12) spłynie arktyczne powietrze.
W nocy z soboty na niedzielę (13/14.12) nad Mazury, Suwalszczyznę, Podlasie i wschodnie krańce Lubelszczyzny oraz w Karpaty dotrze front atmosferyczny niosący opady śniegu. Do niedzielnego (14.12) poranka krajobrazy zabielą się.
Spadnie przeważnie od 1 do 3 centymetrów śniegu, tylko miejscami do 5 cm. Zimowe krajobrazy długo się jednak nie utrzymają, ponieważ jeszcze w niedzielę (14.12) zacznie się ocieplenie, które w kolejnych dniach będzie się nasilać.
Mroźne powietrze zostanie wyparte na wschód kontynentu. Po śniegu nie zostanie nawet ślad. Pojawią się też większe rozpogodzenia aż do bezchmurnego nieba. Na pozostałym obszarze kraju w tym czasie temperatury przez całą dobę będą dodatnie i będzie padać wyłącznie deszcz.
Źródło: TwojaPogoda.pl