Po ostatnich śnieżycach pozostały gdzieniegdzie co najwyżej resztki śniegu i lodu. W najbliższych dniach spodziewane większe ocieplenie i opady deszczu sprawią, że o zimie całkowicie zapomniemy i to na długo.
Zarówno amerykański model GFS, jak i europejski ECMWF, nie widzą ani mrozów, ani też opadów śniegu na obszarach nizinnych naszego kraju przynajmniej przez następne dwa tygodnie, czyli co najmniej do 21 grudnia.
Temperatury będą nocami wahać się od 1 do 5 stopni, a w najcieplejszych regionach nie będą spadać poniżej 5-10 stopni. Mrozu nie spodziewamy się przez całą dobę. Popołudniami będzie jeszcze cieplej, od 5 do 10 stopni, a na zachodzie i południu nawet do 15-17 stopni.
Najbardziej śnieżnie i mroźno zapowiada się przełom stycznia i lutego. Fot. weatheronline.co.ukŚrednie temperatury będą nawet o 10 stopni wyższe od normy wieloletniej. Zamiast śniegu padać będzie deszcz, jednak możemy też liczyć na większe przejaśnienia i rozpogodzenia. W grudniu dwucyfrowe temperatury przy słonecznym niebie to prawdziwy ewenement.
Jeśli jednak komuś marzą się prawdziwie zimowe święta, to rozczarowanie niosą też prognozy sezonowe. Amerykański CFS w ujęciach tygodniowych nie wskazuje ani na większy mróz, ani też na jakiekolwiek opady śniegu aż do połowy stycznia.
W międzyczasie temperatury będą skrajnie wysokie, jak na ten okres. Mróz rzadko kiedy będzie wracać w godzinach nocnych i porannych. Popołudniami możemy się spodziewać nawet powyżej 10 stopni na termometrach w cieniu.
Śnieg sypać może jedynie na terenach górzystych, ale w niewielkich ilościach, które mogą poważnie utrudniać pracę ośrodków narciarskich i utrudniać aktywny wypoczynek amatorom sportów zimowych.
Ten sam amerykański model CFS wskazuje, że zima wróci do Polski dopiero na przełomie stycznia i lutego, ale na krótko, najwyżej na tydzień. Może być to jednak powiew intensywny, z większym mrozem, poprzedzonym obfitymi opadami śniegu.
W dalszej perspektywie, do początku marca, kolejnego powrotu zimowych zjawisk model już się nie spodziewa. To najnowsza prognoza, która jeszcze może ulegać zmianom, ale przedstawia pewien trend, który jest spodziewany tej zimy.
Źródło: TwojaPogoda.pl

