FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Znów zasypie pół Polski? Amerykański model wskazał datę

Amerykański model prognostyczny zaczął wskazywać na powrót śnieżyc do Polski. W najbardziej zimowym scenariuszu zasypana miałaby zostać ponad połowa kraju. Kiedy dokładnie?

Znów zrobi się biało? Fot. TwojaPogoda.pl
Znów zrobi się biało? Fot. TwojaPogoda.pl

Po ostatnich śnieżycach, w trakcie których pod białą kołderką znalazła się większa część kraju, miejscami na południu, w centrum i na północnym wschodzie nadal zalega zmrożona i zbita pokrywa śnieżna, która systematycznie się roztapia.

Nadal najwięcej jest jej na Kujawach, Warmii i Mazurach, gdzie leży nawet około 10 centymetrów śniegu, zwłaszcza na terenach leśnych, silnie zacienionych. Jeszcze więcej śniegu zalega w górach. W Tatrach śniegu leży od 20 do ponad 60 cm.

Wszystko wskazuje na to, że za sprawą odwilży w większości regionów kraju śnieg ostatecznie roztopi się jeszcze przed końcem tego tygodnia. Jednak modele pogodowe widzą już kolejne śnieżyce, które miałyby nadejść nad Polskę.

Prognoza modelu GFS na 17 grudnia wskazuje na śnieg w całej Polsce. Fot. wxcharts.com

Szczególnie często powrót zimowych krajobrazów wieszczy ostatnio model amerykański GFS. W kilku jego odsłonach publikowanych co każde 6 godzin widoczne są opady śniegu między 11 a 15 grudnia, czyli w drugiej połowie przyszłego tygodnia.

W rejonie naszego kraju miałby wówczas przewędrować układ niżowy, który najpierw zaciągnąłby wyjątkowo ciepłe powietrze połączone z obfitymi deszczami i porywistym wiatrem, a następnie z dalekiej północy miałaby spłynąć zimna masa z opadami śniegu.

Według różnych wiązek tego modelu pod śniegiem miałoby się znaleźć od zaledwie kilku regionów z pokrywą nie przekraczającą 5 centymetrów, aż po znacznie większe śnieżyce niemal w całym kraju, w dodatku miejscami mogłoby spaść nawet 10-15 cm puchu, zwłaszcza na północy i w górach.

W najbardziej zimowym scenariuszu po jednej fali opadów, miałaby nadejść kolejna, jeszcze silniejsza. Gdyby tak się zdarzyło w rzeczywistości, to wówczas śnieżna i mroźna pogoda mogłaby się przeciągnąć na święta.

Niestety, jest to tylko jedna z najbardziej skrajnych wiązek, co oznacza, że prawdopodobieństwo jej realizacji jest niewielkie, choć nie jest całkowicie wykluczone, co daje pewną nadzieję na prawdziwie zimowe święta.

Jedno jest pewne, przez następne półtora tygodnia, czyli mniej więcej do 10 grudnia, prawdziwa zima do Polski nie powróci. W tym czasie będzie nietypowo ciepło, nawet powyżej 10 stopni, a przy tym stopniowo coraz słoneczniej, choć nie zabraknie też deszczu i silnego wiatru.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news