Chociaż tydzień rozpoczął się pochmurno, mglisto i przenikliwie zimno, to jednak z biegiem dni pogoda stopniowo zacznie się poprawiać. W żelaznej pokrywie chmurowej pojawią się pęknięcia w postaci przejaśnień, a miejscami także rozpogodzeń.
Początkowo słońce będzie limitowane, ale w drugiej połowie tygodnia, zwłaszcza bliżej weekendu, jego przyjemnym ciepłem będziemy się cieszyć coraz częściej, a nasz humor i samopoczucie będzie się poprawiać.
Jednocześnie temperatura będzie rosnąć. Ponieważ w pierwszej połowie tygodnia termometry pokazywać będą przeważnie od 1 do 5 stopni, ale w drugiej już w większości regionów przekroczą 5 stopni, dochodząc miejscami na południu nawet do 10-12 stopni.
Anomalie temperatury 9 grudnia. Fot. wxcharts.comNajcieplej będzie na terenach okołogórskich południowej Polski, gdzie za sprawą południowego wiatru powodującego tzw. efekt fenu, temperatura nawet nocami nie będzie spadać poniżej 5 stopni.
Dotychczas na mapie anomalii średniej temperatury powietrza Polska mieniła się kolorem niebieskim, który oznacza, że było zimniej niż zwykle o tej porze roku. Jednak w kolejnych dniach kolor niebieski coraz częściej będzie ustępować czerwieni.
To oznacza, że będą dni, gdy temperatura dobowa będzie nawet o 10 stopni wyższa od normy wieloletniej dla grudnia. Najpierw nadzwyczaj ciepłe powietrze napływać będzie ze wschodu i południa, a następnie także z zachodu.
Tak wysokie temperatury utrzymają się co najmniej do 10-15 grudnia. Według większości prognoz nadzwyczaj ciepła będzie cała pierwsza połowa miesiąca. Średnia temperatura w tym okresie ma wynieść od 2 do 3 stopni powyżej normy wieloletniej.
Pora się przygotować na diametralną zmianę pogody z zimowej na jesienną lub, jak kto woli, wczesno wiosenną, bo w najcieplejsze i najsłoneczniejsze dni trzeba będzie zrzucić ciepłe kurtki i wdziać coś lżejszego.
Źródło: TwojaPogoda.pl

