Mikołajki z biegiem lat coraz rzadziej są śnieżne i mroźne, i to nie tylko w Polsce, ale też w krainie Świętego Mikołaja, czyli w fińskiej Laponii. Przyczyną są coraz cieplejsze masy powietrza napływające nawet nad najdalej położone na północy zakątki Europy.
Gdzie Mikołajki będą śnieżne?
Jednak tym razem pogoda może bardzo mile zaskoczyć tych, którzy planują udać się z dziećmi za koło polarne. Nad Skandynawią przejdzie kilka fal intensywnych opadów śniegu, które zagwarantują prawdziwie zimowe krajobrazy w sam raz na Mikołajki.

W grudniu zacznie się prawdziwa zima? Prognozy wskazują datę
W Rovaniemi, stolicy Świętego Mikołaja i zarazem całej fińskiej Laponii, po sobotnim (29.11) dopadaniu śniegu, w niedzielę (30.11) będzie bezchmurnie, słonecznie i mroźno, bo nawet poniżej minus 10 stopni. W pierwszej połowie tygodnia mróz nasili się nawet do minus 15 stopni.
Wrócą opady śniegu, które mogą być początkowo obfite. Chociaż druga połowa tygodnia i Mikołajki miną już bez opadów, lecz z pochmurnym niebem, to jednak mróz utrzyma się, a to oznacza, że nie ma żadnych wątpliwości, iż krajobrazy będą białe.
Niestety, w Polsce na śnieżne Mikołajki w tym roku nie ma co liczyć poza górami. Przez cały tydzień temperatury będą powoli rosnąć, przekraczając 5 stopni, a mrozu nie będzie nawet nocami. Spodziewamy się natomiast przejaśnień i rozpogodzeń, chociaż dominować będą chmury i mgły.
6 grudnia zamiast śniegu może padać deszcz, szczególnie w południowych i centralnych województwach. Do tego czasu spadły w ostatnim czasie śnieg zdąży się całkowicie roztopić. Termometry pokażą po południu przeważnie od 5 do 8 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl

