Prognozy na pierwszą połowę grudnia nie pozostawiają żadnych wątpliwości, że zima wycofa się z naszego kraju co najmniej do 15 grudnia. Temperatury bardziej będą przypominać koniec października niż początek grudnia.
Przez następne dwa tygodnie średnie temperatury mierzone w najcieplejszym momencie dnia, a więc popołudniami, będą na przeważającym obszarze kraju wynosić od 5 do 8 stopni. Mrozu nie będzie nawet nocami.
W najchłodniejszych regionach, czyli głównie na północnym wschodzie, za dnia notować będziemy lekko powyżej zera. Z kolei na południu i zachodzie, gdzie będzie najcieplej, możemy liczyć nawet na nieco ponad 10 stopni.
Jednak, gdy powieje z południa nie można wykluczyć, że lokalnie na terenach okołogórskich termometry pokażą nawet 15 stopni w cieniu. Na szczęście wiać będzie słabo, poważnych wichur raczej nie będzie. Zalegająca pokrywa śnieżna szybko się roztopi.
Wyże baryczne zawładną pogodą w grudniu
Co ciekawe, przez dłuższy czas będziemy się znajdować pod wpływem wyżów barycznych, które zapewnią nam nie tylko napływ ciepłego powietrza, ale też sporą dawkę słońca.

Jednocześnie padać będzie rzadko, przeważnie przelotnie, słabo i co kilka dni. Sumy opadów będą znacznie niższe od tych uznawanych w grudniu za normę.
Aura nie będzie przypominać początku zimy, lecz późną jesień, choć niektórzy zapewne odważą się mówić o wczesnej wiośnie, bo w najcieplejsze i najsłoneczniejsze dni będzie przyjemnie jak w marcu.
Źródło: TwojaPogoda.pl

