Kolejna śnieżyca coraz bliżej. Jest dokładna data

28 listopada

Ponad połowa kraju znajduje się pod śniegiem, który dość szybko się roztapia. Jednak na horyzoncie widoczna jest już kolejna śnieżyca. Kiedy przyjdzie i które regiony muszą się na nią szykować?

W części kraju znów dosypie śniegu. Fot. Pixabay.

Łatwiej jest wymienić regiony, gdzie nie ma śniegu, niż gdzie leży. Na wschodzie biały puch był, ale po silnej odwilży i opadach deszczu błyskawicznie się roztopił. Drugim regionem, gdzie krajobrazy nie są białe jest północny zachód. Tam śniegowe chmury tym razem nie dotarły.

Najwięcej śniegu spadło ostatnio na Mazurach, Warmii i Kujawach, gdzie wysokość pokrywy śnieżnej przekroczyła 20 cm. Na pozostałym obszarze leży od 2-3 do nawet 10-13 cm. Na terenach górzystych śniegu jest ponad 25 cm, a w Tatrach nawet powyżej 60 cm.

Roztopy z powodu ocieplenia i deszczu

Jednak pomimo tego, że noce i poranki w najbliższych dniach będą przynosić mróz, miejscami nawet kilkunastostopniowy, to jednak popołudnia będą na plusie, a to oznacza, że śnieg będzie się systematycznie roztapiać.

Roztopy przyspieszą promienie słoneczne padające na pokrywę śnieżną. W piątek (28.11) rozpogodzi się na południu, wschodzie i w centrum. Śnieg będzie znikać także z powodu deszczy, które spodziewane są w nocy z piątku na sobotę (28/29.11) oraz w sobotę (29.11) o poranku w województwach zachodnich i północnych.

Również w kolejnych dniach niebo będzie się przejaśniać i rozpogadzać, a w nocy z niedzieli na poniedziałek (30.11/1.12) oraz w poniedziałek (1.12) pojawi się kolejna porcja deszczu, ponownie na zachodzie i północy kraju.

Na horyzoncie czai się kolejna śnieżyca

Śnieg roztopi się w większości regionów kraju do poniedziałku (1.12), dłużej zalegać będzie na północnym wschodzie i na krańcach południowych, nawet do końca przyszłego tygodnia. Stanie się tak dlatego, że w międzyczasie może go jeszcze dosypać.

We wtorek (2.12) i w nocy z wtorku na środę (2/3.12) prószyć może na północnym wschodzie, ale nie spadnie więcej niż do 1-2 cm świeżego puchu. Kolejna śnieżyca rozpocznie się 6 grudnia na terenach górzystych Karpat, gdzie w ciągu kilku dni dosypie do 10 cm śniegu. 8 grudnia poprószy z niej także na północnym wschodzie.

Miejscami na Warmii, Mazurach, Podlasiu i przyległych obszarach Mazowsza może spaść do 1-3 cm śniegu. Również on długo się nie utrzyma za sprawą coraz to wyższej temperatury i całkowitego ustąpienia mrozu. Na pozostałym obszarze Polski śnieżyce nie wrócą co najmniej do połowy grudnia.

Źródło: TwojaPogoda.pl