W piątek (21.11) śnieżyce przechodzić będą nad południowymi i południowo-wschodnimi regionami. Przewidujemy, że spadnie tam przez cały dzień od 1 do 10 cm śniegu na niżej położonych obszarach oraz od 10 do 30 cm w górach i na pogórzu.
Chwilami sypać będzie na tyle intensywnie, że dojdzie do przejściowego paraliżu na drogach, lotniskach i kolei. Musimy się liczyć z opóźnieniami w transporcie publicznym, a ten kto nie musi ruszać w drogę, lepiej niech odłoży podróż aż pogoda uspokoi się.
Na zachodzie i północy kraju, gdzie opady nie dotrą, niebo będzie pogodne. Wyjątkiem będzie jedynie wybrzeże, gdzie możliwe są przelotne opady śniegu oraz deszczu ze śniegiem i deszczu. Temperatura maksymalna tylko nieco powyżej zera.
W weekend (22-23.11) pod znakiem opadów śniegu minie już w większości regionów południowej i wschodniej Polski. Szczególnie mocno sypać będzie w niedzielę (23.11). Pokrywa śnieżna będzie miała wysokość od 1 do 10 cm na nizinach i wyżynach, od 20 do 30 cm na pogórzu i nawet do 40-50 cm w Karpatach.
Wysokość pokrywy śnieżnej (cm) do poniedziałku. Fot. wxcharts.comW górach spodziewać się trzeba podniesienia stopnia zagrożenia lawinowego. Turystom zaleca się unikanie wychodzenia na szlaki powyżej górnej granicy lasu w trakcie intensywnych opadów śniegu i zawiei śnieżnych, gdy widoczność spadnie niemal do zera.
Aura nie będzie sprawiedliwa, ponieważ w weekend (22-23.11) na zachodzie i północy kraju utrzyma się sprzyjająca pogoda z większymi rozpogodzeniami, miejscami będzie bez jednego obłoku na błękitnym niebie.
#Prognoza opadu na 8 godzin (Model MERGE) #uwaga #meteo pic.twitter.com/Kzdt7M2qtd
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) November 21, 2025
Temperatura maksymalna w strefie pogodnej za dnia będzie lekko dodatnia, jednak w nocy i rano spadnie nawet do -5/-10 stopni. Dla porównania podczas opadów śniegu mróz będzie niewielki. Pamiętajmy jednak, że za sprawą silnego wiatru odczucie zimna będzie spotęgowane.
Pierwsza połowa nadchodzącego tygodnia również przyniesie opady śniegu, które według niektórych modeli pogodowych zabielą krajobrazy niemal w całej Polsce, ale puchu nie spadnie dużo, w dodatku od połowy tygodnia rozpocznie się odwilż i śnieg zacznie się szybko roztapiać.
Źródło: TwojaPogoda.pl


