FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Po podmuchu zimy wróci wyjątkowe ciepło? Nawet 26 stopni

Czy po pierwszym powiewie zimy ze śniegiem i mrozem wróci babie lato? Na tle historii pomiarów zdarzało się, że temperatura w listopadzie sięgała nawet 26 stopni w cieniu.

Będzie jeszcze bardzo ciepło? Fot. Pixabay.
Będzie jeszcze bardzo ciepło? Fot. Pixabay.

Babie lato to wyjątkowo ciepłe i słoneczne dni jesieni, podczas których silny wiatr niesie nici przędne, na których przemieszczają się niewielkie, młode pajączki. Nici błyszczą się w promieniach słonecznych, stając się widoczne.

Często bywają bardzo dokuczliwe, gdy osiądą na naszej twarzy lub głowie. Pajączki mogą na nich podróżować nawet dziesiątki kilometrów, na wysokość setek metrów. Jako, że w blasku słońca przypominają siwe włosy, dawniej były wiązane ze starą babą, żoną lata.

Stąd też wzięło się określenie babskiego lata, z czasem zmienionego na babie lato. Mówi się o nim w krajach strefy umiarkowanej, nie tylko w Europie. Wszędzie tam, gdzie po końcu astronomicznego lata wracają wyjątkowo ciepłe dni.

Nawet 26 stopni ciepła w Bieszczadach

Na tle historii zdarzało się, że babie lato wracało aż do listopada. Najpóźniejszy jego podmuch poczuliśmy na swej twarzy całkiem niedawno, bo w 2018 roku. 5 listopada w miejscowości Polana w Bieszczadach odnotowano aż 26,2 stopnia.

Bardzo ciepło było też w Sanoku, Terce, Stuposianach i Komańczy, gdzie zmierzono 25 stopni w cieniu. Wcześniejszy rekord późnego babiego lata należał do Krakowa, gdzie 2 listopada 1968 roku temperatura sięgnęła 24 stopni.

30 listopada temperatura może sięgnąć kilkunastu stopni. Fot. wxcharts.com

Z biegiem lat ocieplający się klimat sprawia, że babie lato nie tylko trwa dłużej, ale jest też coraz cieplejsze, uprzyjemniając nam jesienne, barwne krajobrazy i coraz krótsze dni.

Będzie jeszcze ciepło w listopadzie?

W tym tygodniu powrotu babiego lata nie będzie, ponieważ termometry w najcieplejszym momencie dnia pokazywać będą przeważnie od 1 do 5 stopni, a noce i wczesne poranki miną pod znakiem niedużego mrozu. Jedynie w górach ujemne temperatury panować będą całą dobę.

Jednak namiastkę babiego lata poczujemy we wtorek i w środę (18-19.11), ponieważ za sprawą wyżu barycznego niebo rozpogodzi się, będzie przeważnie bezchmurne. Niestety, mimo przyjemnego słońca, silne podmuchy wiatru przy niskiej temperaturze rozczarują nas.

Szansa na większe ocieplenie dopiero w ostatnich dniach listopada. Jeśli prognozy się sprawdzą, to napłynie wtedy strumień powietrza z południa kontynentu, który na zachodzie i południu kraju podniesie temperaturę nawet do kilkunastu stopni. Będzie jednak pochmurno, mokro i wietrznie.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news