W niedzielę (26.10) dostaniemy się pod wpływ wieloośrodkowego układu niżowego znad Skandynawii, który przyniesie mnóstwo opadów, ale też bardzo silny wiatr, który na zachodzie, południu i w centrum kraju przybierze postać niebezpiecznej wichury.
Z dalekiej północy zacznie spływać coraz zimniejsze powietrze, które sprawi, że na terenach górzystych począwszy od nocy z niedzieli na poniedziałek aż do nocy z wtorku na środę padać będzie deszcz ze śniegiem i śnieg.
Białe krajobrazy w górskich kurortach
Izoterma zera stopni obniży się nawet do wysokości 800-900 metrów, a to oznacza, że krajobrazy zaczną się zabielać nie tylko w wyższych partiach gór, ale też w niższych, w tym również w niektórych górskich miejscowościach, jak Zakopane, Szczyrk czy Szklarska Poręba.
Przy silnych podmuchach wiatru możliwe są zarówno zawieje, jak i zamiecie śnieżne, znacznie ograniczające widoczność. Drogi, zwłaszcza te wiodące na wyższych wysokościach, mogą być pokryte lodem, a przez to bardzo śliskie.
Na drogach zapanuje ślizgawica
Na przełęczach bez opon zimowych się nie obejdzie, w niektórych przypadkach konieczne będą też łańcuchy. Szczególnie przestrzegamy kierowców ciężarówek, którzy mogą mieć poważny problem z podjazdem pod wzniesienia.
Śniegu spadnie od 1-2 cm w dolinach do nawet 10-15 cm w partiach szczytowych. Silny wiatr utworzy zaspy. Temperatura będzie niska. Chociaż w dolinach spadnie tylko lekko poniżej zera, to na szczytach nawet do minus 10 stopni, ale odczuwalnie będzie do minus 15 stopni.

Babie lato wróci do Polski. Znów będzie bardzo ciepło. Jest dokładna data
Źródło: TwojaPogoda.pl

