FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

21 września dotrze do Polski. Zmieni wszystko całkowicie

Rozpoczyna się wielki przewrót w pogodzie nad Polską. Potężny wyż sprawi, że niebo rozpogodzi się i zrobi się gorąco. Jednak nie na długo, bo front od 21 września przynosić będzie deszcze i burze, a potem gigantyczne ochłodzenie.

Front wymieni powietrze gorące na bardzo chłodne. Fot. imweather.com
Front wymieni powietrze gorące na bardzo chłodne. Fot. imweather.com

Chmurne, deszczowe i wietrzne, a przez to chłodne dni, dobiegają końca. Wyż, który przemieszcza się nad południową Europą zaczyna wpływać na to, co dzieje się nad naszymi głowami i na zaokiennych termometrach. Przed nami ostatni w tym roku powiew gorącego powietrza.

Niestety, nie potrwa on długo, bo zaledwie kilkadziesiąt godzin. Zakończy się deszczami, burzami i ochłodzeniem nawet o ponad 15 stopni. To oznacza, że w bardzo krótkim czasie przejdziemy z prawdziwie letniej do jesiennej pogody.

Ostatnie tak gorące dni tego roku

W piątek (19.09) obecność wyżu barycznego odczują mieszkańcy zachodnich, południowych i centralnych województw, gdzie liczymy na większe rozpogodzenia. Termometry pokażą tam 25 stopni, a nawet nieco powyżej.

Prognoza pogody na sobotę.

Na pozostałym obszarze nadal będą zalegać chmury warstwowe, które miejscami w regionach północnych i wschodnich mogą przynosić przelotne deszcze. Z tego powodu temperatura będzie nieco niższa, od 20 do 23 stopni.

W weekend (20-21.09) poczujemy na swej twarzy powiew mijającego lata. Niebo będzie się mieniło błękitem, po którym będzie wędrować bardzo niewiele obłoków. Nieco większe zachmurzenie tylko miejscami na zachodzie i północy.

Wyjątkiem będzie Pomorze i Wybrzeże, gdzie w niedzielę (21.09) późnym popołudniem przejdą deszcze i burze zapowiadające zbliżające się nieuchronnie całkowite zmiany w pogodzie.

Będzie gorąco, od 27 do 30 stopni, tylko na północy od 25 do 27 stopni. Niewykluczone, że lokalnie na zachodzie, południu i w centrum temperatura przekroczy 30 stopni. To będzie jeden z najpóźniejszych upałów w historii, i zarazem ostatni w tym roku.

Prognoza pogody na niedzielę.

W poniedziałek (22.09) na zachodzie, a we wtorek (23.09) już we wszystkich regionach zachmurzy się, będzie padać, porywiście wiać i mocno się ochłodzi do 15-20 stopni. W kolejnych dniach deszczu spadnie jeszcze więcej, a temperatura obniży się miejscami do zaledwie 12 stopni.

Załamanie pogody nastąpi na tyle szybko, że osoby wrażliwe na nagłe zmiany zachmurzenia i temperatury, mogą odczuwać znaczne pogorszenie się nastroju i samopoczucia, włącznie z nasilonymi bólami, sennością, rozkojarzeniem i rozdrażnieniem. Zalecamy dużo odpoczynku i relaksu.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news