FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Grad wielkości dłoni. Dziurawił dachy, niszczył samochody

W weekend nad Polską przetaczać się będą gwałtowne burze. Na szczęście nie powinny osiągać takiej intensywności, jak w stanie Kansas, gdzie towarzyszący im grad wielkości dłoni dziurawił dachy, niszczył samochody i uprawy.

Grad wielkości dłoni w Kansas. Fot. KSNW-Wichita / Sandi Wright.
Grad wielkości dłoni w Kansas. Fot. KSNW-Wichita / Sandi Wright.

Na początku tygodnia nad amerykańskimi Wielkimi Równinami przetoczyły się ekstremalnie silne burze. Padał ulewny deszcz powodujący powodzie błyskawiczne, były też liczne wyładowania atmosferyczne, porywisty wiatr i gradobicia.

Spadł grad wielkości ludzkiej dłoni

Właśnie to ostatnie zjawisko wywołało najpoważniejsze szkody w miejscowości Ashland w stanie Kansas. Spadły tam gradziny wielkości ludzkiej dłoni, a więc osiągające średnicę około 10 centymetrów.

Jak wynika z informacji lokalnych władz i firm ubezpieczeniowych, olbrzymi grad dziurawił dachy wpadając do środka domów i budynków gospodarczych, wybijał szyby w oknach i samochodach, uszkadzał karoserię, niszczył uprawy rolne i drzewostan.

Największe szkody odnotowano jednak w uprawach pszenicy i kukurydzy, szacowane na setki tysięcy dolarów. Lodowe bryły dosłownie zmiażdżyły rośliny, co może wpłynąć na plony jesienne na kluczowych obszarach rolniczych tego regionu.

Nie było to jednak największe gradobicie w historii meteorologii. Te odnotowano 23 lipca 2010 roku w miejscowości Vivian w stanie Dakota Południowa. Największa ze zmierzonych gradzin miała średnicę 20,3 centymetra i ważyła około 0,88 kilograma.

Największy grad w dziejach Polski

W Polsce rekordowe gradobicie miało miejsce 24 czerwca 2021 roku. Magdalena Cecotka, mieszkanka Tomaszowa Mazowieckiego, w obliczu rozległych skutków kataklizmu, postanowiła udokumentować historyczne gradobicie. Uwieczniła największe gradziny, jakie spadły na jej trawnik, i dokonała ich pomiaru.

Dzięki temu dr Mateusz Taszarek z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, ekspert w dziedzinie burz, oszacował średnicę gradu na ok. 14,5 centymetra. To jak dotychczas największe gradziny jakie oficjalnie odnotowano w naszym kraju.

Grad rozmiarów grejpfruta przebijał dachy, wybijał szyby w oknach, wgniatał karoserie samochodów, niszczył drzewostan oraz uprawy na polach i w sadach. Strażacy interweniowali ponad 60 razy. Straty okazały się bardzo poważne.

Na szczęście żaden mieszkaniec nie ucierpiał. Grad tak dużych rozmiarów spadając z wysokości kilku kilometrów z prędkością ponad 100 km/h, może spowodować poważne obrażenia ciała, a zwłaszcza głowy. Może nie tylko doprowadzić do wstrząśnienia mózgu, ale również śmierci.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news