FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Polska wpadnie w wielki kocioł, z którego prędko nie wyjdzie

Dostaliśmy się pod wpływ rozległego układu niżowego, który do końca tygodnia będzie nam przynosić bardzo duże ilości deszczu, ale też burze i porywisty wiatr.

Dostajemy się pod wpływ rozległego niżu. Fot. climatereanalyzer.org
Dostajemy się pod wpływ rozległego niżu. Fot. climatereanalyzer.org

Nad Europą ma miejsce starcie dwóch gigantów barycznych. Na wschodzie panuje słoneczny i suchy wyż, a na zachodzie deszczowy niż. Polska znajduje się dokładnie między nimi, ale wszystko wskazuje na to, że władzę nad pogodą u nas przejmie ten drugi układ.

W czwartek (11.09) wędruje nad nami pierwszy deszczowy front, ale wkrótce będzie ich więcej. Chociaż na północy i wschodzie opady jeszcze się nie skończyły, to już wiadomo, że w większości regionów kraju sumy opadów wyniosą od 5 do 20 mm, a lokalnie do 30-40 mm.

Sumy opadów (mm) prognozowane do poniedziałku według modelu ICON-EU. Fot. wxcharts.com

Najbardziej deszczowo było w nocy i rano na krańcach zachodnich i południowo-zachodnich, gdzie według IMGW-PIB spadło nawet od 50 do 80 mm deszczu, a więc przeszło miesięczna norma. Doszło do lokalnych podtopień, których w nadchodzących dniach będzie przybywać, także w innych regionach kraju.

Ulewa za ulewą, będą podtopienia

Polska wpadnie w swoisty kocioł, ponieważ po zachodnich obrzeżach układu niżowego, będą do nas docierać, jeden za drugim, jak w wiatraku, bardzo deszczowe fronty atmosferyczne. Jako, że nadchodzić będą z kierunku południowego, to będą wyjątkowo wydajne opadowo.

Znajdujemy się między niżem a wyżem. Niż z zachodu będzie zaciągać nad Polskę bardzo wilgotne powietrze atlantyckie (czarne strzałki). Fot. climatereanalyzer.org

Szczególnie dużo deszczu spadnie w weekend (13-14.09) w pasie od Śląska przez Wielkopolskę i Ziemię Łódzką po Kujawy, Pomorze Gdańskie i Warmię. Sumy opadów mogą tam dochodzić do nawet 50-70 mm, czyli w kilkadziesiąt godzin spadnie więcej deszczu niż powinno przez cały wrzesień.

Z kolei w poniedziałek (15.09) bardzo intensywnie popada na wschodzie. Także tam może spaść nawet do 50 mm deszczu. Opady będą mieć charakter ciągły, lokalnie połączone mogą być z burzami, które zwiększą natężenie deszczu.

Podczas suszy deszcz jest na wagę złota, ale jeśli jego ilość przekracza 50 mm w ciągu kilku godzin, to oznacza, że może stwarzać zagrożenie, np. powodując nagłe wezbrania rzek oraz podtopienia dróg, posesji i zabudowań.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news