FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Temperatura skoczyła o 30 stopni w 2 minuty. Tego jeszcze nie było

Czy siarczysty mróz w zaledwie 2 minuty może się zmienić w przyjemną odwilż? O tym, że jest to możliwe, przekonali się mieszkańcy Spearfish. Skok temperatury był tak gwałtowny, że szyby w oknach pokrywały się szronem i pękały.

Gigantyczne wahania temperatury. Fot. Pixabay.
Gigantyczne wahania temperatury. Fot. Pixabay.

Niektóre pogodowe anomalie wprost nie mieszczą się w głowie, a jednak na kartach historii światowej meteorologii opisano ich bardzo wiele. Jedno z takich niezwykłych zjawisk miało miejsce w miasteczku Spearfish w amerykańskim stanie Dakota Południowa.

22 stycznia 1943 roku po fali arktycznego powietrza, która przyniosła temperatury poniżej zera, mieszkańcy obudzili się w mroźny poranek. Około godziny 7:30 rano termometry wskazywały minus 20 stopni Celsjusza. Nagle, w ciągu zaledwie 2 minut, temperatura wzrosła do 7 stopni na plusie.

Rekordowe wahania temperatury

Wzrost o 27 stopni stał się światowym rekordem najszybszej zmiany temperatury. Zjawisko to, znane jako chinook, zaskoczyło wszystkich, a mieszkańcy Spearfish szybko zrzucili ciężkie zimowe ubrania, czując na sobie ciepły, suchy wiatr spływający z gór.

Chinook to specyficzny rodzaj wiatru adiabatycznego, występujący w regionach górskich, takich jak Czarne Wzgórza, gdzie położone jest Spearfish. Powstaje on, gdy wilgotne powietrze z Pacyfiku wspina się po zachodnich stokach gór, tracąc wilgoć w postaci opadów, a następnie sucha masa powietrza szybko opada po wschodniej stronie, rozprężając się i nagrzewając adiabatycznie.

W tym przypadku, granica między arktycznym powietrzem z północy a ciepłym strumieniem z zachodu przesunęła się gwałtownie nad Spearfish, powodując ekstremalny efekt. Temperatura nadal rosła i do godziny 9:00 osiągnęła 12 stopni.

"Pożeracz śniegu" w akcji

To sprawiło, że ulice wypełniły się ludźmi zaskoczonymi nagłym ociepleniem. Rdzenni Amerykanie z regionu, tacy jak plemiona Lakota, dawno temu nazwali ten wiatr "pożeraczem śniegu", bo potrafił szybko stopić nawet grubą pokrywę śnieżną.

Zjawisko nie trwało długo i przyniosło równie dramatyczny zwrot. Około godziny 9:30, gdy chinook osłabł, zimne arktyczne powietrze powróciło z pełną siłą. W ciągu zaledwie 27 minut temperatura spadła z plus 12 do minus 20 stopni, a więc o 32 stopnie, co również jest rekordem.

Pękały szyby i rury ciepłownicze

Nagłe zmiany wywołały chaos w miasteczku. Okna w domach natychmiast zaparowały, pokryły się szronem, a przez to pękały. Doszło też od uszkodzeń sieci energetycznych i ciepłowniczych, co doprowadziło do przerw w dostawach prądu i ogrzewania.

Wydarzenie z 1943 roku stało się legendą i jest do dziś uznawane przez Księgę Rekordów Guinnessa za najszybsze zmiany temperatury na świecie. Mieszkańcy Spearfish celebrują je corocznie podczas festiwalu Chinook Days, przypominając o nieprzewidywalności pogody w Czarnych Wzgórzach.

Źródło: TwojaPogoda.pl / NWS.

prognoza polsat news