Pozostawione na dłużej otwarte okno może spowodować zalanie mieszkania podczas ulewnego deszczu. Z kolei wichura może poprzewracać wszelkie przedmioty i poczynić spore szkody. Jednak to nie pogoda zrujnowała pewne mieszkanie w Londynie.
Gołębie zrobiły sobie melinę
Jego właściciel był zszokowany, gdy odwiedził swój lokal, który wcześniej wynajmował pewnej rodzinie. Podczas wyprowadzki najemcy zapomnieli zamknąć okno. Wystarczyła nieduża szparka, przez którą do wnętrza dostało się kilkadziesiąt gołębi.
W ciągu miesiąca ptaki pokryły odchodami wszystkie pokoje i kuchnię. Podłogi, dywany i meble były tak bardzo zabrudzone, że większość z nich nie nadawała się do dalszego użytku. Unoszący się fetor był nie do opisania.
Tak wyglądają sprawcy tego zdarzenia. Fot. Pixabay.Do akcji musieli wkroczyć specjaliści, którzy w maskach wysprzątali nieruchomość. Zdemontowali część zabudowy kuchennej, a nawet wymienili fragmenty ścian działowych, które nasiąkły wilgocią i odchodami.
Bardzo kosztowna chwila nieuwagi
Proces renowacji mieszkania trwał kilka tygodni, a właściciel musiał zmierzyć się z dodatkowymi trudnościami. Na szczęście dla niego, ubezpieczenie mieszkania pokryło część kosztów związanych z remontem, choć i tak musiał on dołożyć znaczną sumę z własnej kieszeni.
Mieszkanie wymagało odnowienia i umeblowania. Całkowity koszt wyniósł około 15 tysięcy funtów, czyli ponad 80 tysięcy złotych. Incydent ten stał się przestrogą dla innych wynajmujących, aby dokładnie sprawdzać stan nieruchomości po wyprowadzce najemców.
Właściciel postanowił wprowadzić dodatkowe środki ostrożności, takie jak regularne inspekcje lokalu w trakcie najmu oraz bardziej szczegółowe umowy z najemcami, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
Źródło: TwojaPogoda.pl