FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Okropny początek września. Czegoś takiego w Polsce dawno nie było

Koniec sierpnia i początek września przyniosą nam wyjątkowo paskudną pogodę. Upały będą się przeplatać z gwałtownymi burzami i ulewami, a także dużymi ochłodzeniami. Nie zabraknie też gradobić i wichur, które mogą powodować szkody.

Starcie niżu i wyżu oznacza bardzo zmienną aurę. Fot. zoom.earth
Starcie niżu i wyżu oznacza bardzo zmienną aurę. Fot. zoom.earth

Wkraczamy w okres wyjątkowo niestabilnej pogody, która tego lata nie jest dla nas niczym nowym, a jednak dopiero w nadchodzących dniach osiągnie swoje przesilenie. Musimy się liczyć z atakiem kilku skrajnie niebezpiecznych zjawisk jednocześnie.

Od czwartku pogoda zacznie szaleć

Czwartek (28.08) będzie tego najlepszym przykładem, bo spodziewamy się upału, gwałtownych burz i huraganowego wiatru halnego. Upał nie dotrze jedynie do krańców północnych. Termometry pokażą przeważnie od 30 do 33 stopni, jednak miejscami będzie nawet 35 stopni w cieniu.

W całym kraju mocniej powieje, jednak szczególnie na południu, gdzie w górach i na pogórzu porywy mogą osiągać 70-90 km/h, a w partiach szczytowych nawet powyżej 90 kilometrów na godzinę. Halny w dolinach będzie łamać drzewa, zrywać dachy z budynków i uszkadzać linie energetyczne.

Prognoza pogody na czwartek.

Podobne szkody mogą czynić burze, które wkroczą po południu i wieczorem nad zachodnie województwa. Towarzyszyć im będą ulewne deszcze do 30 mm, lokalnie z gradem do 3 centymetrów i porywami wiatru do 90 kilometrów na godzinę.

W weekend tylko częściowa poprawa

W piątek i sobotę (29-30.08) front burzowy będzie wędrować z zachodu na wschód, z każdym dniem wypychając upał coraz dalej nad wschodnie województwa. Od zachodu zacznie stopniowo spływać chłodniejsze, ale nadal bardzo ciepłe powietrze.

Jedynie niedziela (31.08) będzie spokojniejsza. Spodziewamy się słonecznej aury, chociaż poranek na wschodzie może jeszcze przynosić przelotne, zanikające deszcze. Temperatura maksymalna wyniesie od 20 do 25 stopni, a na wschodzie do 26-28 stopni.

W pierwszym tygodniu września nie mamy co liczyć na poprawę pogody. Pierwsza połowa nie dość, że będzie bardzo gorąca, na wschodzie również upalna, to jeszcze codziennie przechodzić będą burze, które mogą być silne, z ulewami, gradem i porywistym wiatrem.

Od połowy tygodnia pogoda pogorszy się jeszcze bardziej. Najpierw na południu, a następnie w centrum, na wschodzie i wreszcie na północy kraju, występować będą obfite, ciągłe deszcze, które spowodują, że temperatura w najcieplejszym momencie dnia nie przekroczy 15 stopni.

Burze, ulewy, podtopienia, upały i chłody

Po wyjątkowych chłodach i kolejnym powiewie jesieni, nagle wróci gorące powietrze i koniec tygodnia zapisze się w wielu regionach z temperaturami dochodzącymi do 30 stopni. Początek drugiego tygodnia września bez zmian. Nadal z ulewami, burzami i skokami temperatury od chłodów aż po upał.

Niektóre prognozy wskazują, że sumy opadów mogą przekraczać 100 mm w krótkim czasie, a to oznacza powrót ryzyka gwałtownych wezbrań rzecznych i podtopień, i to akurat w momencie, gdy padają rekordy najniższego poziomu rzek na tle całej historii pomiarów.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news