Mieszkańcy ścisłego centrum Wrocławia, którzy w miniony czwartek (21.08) o poranku przed wyjściem do pracy patrzyli przez okno, aby sprawdzić, jak się ubrać, byli w szoku. Ich oczom ukazały się białe ulice i chodniki.
Coś tu się jednak nie zgadzało, ponieważ termometry pokazywały 15 stopni na plusie. Skąd więc wziął się śnieg? To część scenografii do kolejnego głośnego filmu, który opowiada historię jednej z największych sław polskiej sceny rockowej.
Aby odtworzyć początki powstawania grupy Lady Pank, trzeba było przenieść Wrocław do zimy z przełomu 1981 i 1982 roku, bo właśnie wtedy Jan Borysewicz i Andrzej Mogielnicki założyli ten kultowy zespół, po odejściu z Budki Suflera.
Sztuczny śnieg we Wrocławiu. Fot. TikTok / kala_1981 / debilka.by.natalia.Zadbano nie tylko o to, aby leżał śnieg, ale też, aby wszelkie elementy krajobrazu przypominały słusznie minione czasy. Pojawili się więc liczni statyści ubrani w charakterystyczne stroje sprzed ponad 40 lat, stojący w kolejce do sklepu mięsnego.
Jak była zima z przełomu 1981 i 1982 roku?
Jak wynika z danych IMGW-PIB niewielka ilość śniegu, wyprodukowana przez specjalistę od efektów specjalnych, nie była przypadkowa, ponieważ zima 1981/82 była łagodna. Przeważały dodatnie temperatury, które w pierwszej połowie stycznia dochodziły nawet do 11 stopni.
Większe fale mrozów były zaledwie dwie. Jedna w drugiej dekadzie grudnia, a druga w ostatniej dekadzie stycznia. Temperatura spadała wtedy do minus 16 stopni, ale jak na warunki zim z lat 80. był to naprawdę nieduży mróz.
Sztuczny śnieg we Wrocławiu. Fot. TikTok / kala_1981 / debilka.by.natalia.Śniegu było niewiele. Prószył on tylko okresowo, a jego kołderka nie przekraczała 2 cm. Dopiero pod koniec lutego śniegu spadło więcej, niecałe 10 cm, ale nie zdołał się on utrzymać dłużej niż przez kilkadziesiąt godzin.
Jak się produkuje sztuczny śnieg?
Sztuczny śnieg na planie filmowym tworzy się głównie za pomocą maszyn do śniegu lub specjalnych materiałów. Maszyny rozpylają mieszankę wody, powietrza i środków pianotwórczych, tworząc drobne cząsteczki przypominające śnieg. Efekt można dostosować, od lekkiego opadu po gęstą zamieć, w zależności od potrzeb sceny.
Alternatywnie stosuje się materiały jak biodegradowalna piana, drobno zmielony papier, plastikowe granulki lub polimery, które imitują leżący śnieg lub lód. Wybór metody zależy od budżetu, efektu wizualnego i warunków na planie, a za proces odpowiada zespół efektów specjalnych.
Źródło: TwojaPogoda.pl

