Wstępne prognozy wiodących ośrodków meteorologicznych nie pozostawiają wątpliwości, że Polska znajdować się będzie zimą 2025/2026 pod wpływem rozległego wiru polarnego. To oznacza, że nie grozi nam prawdziwa zima stulecia.
Nie oznacza to jednak, że nie przewiduje się gwałtownych i przez to groźnych zjawisk atmosferycznych. Niestety, nadchodząca zima będzie w nie obfitować i trzeba się z tym liczyć, ponieważ mogą one stanowić zagrożenie i powodować szkody materialne.
Jaka będzie zima 2025/2026 w Polsce?
Według najpopularniejszego amerykańskiego modelu prognostycznego CFS, meteorologiczna zima, która obejmuje okres od 1 grudnia do 28 lutego, będzie w Polsce łagodna. Średnie 3-miesięczne temperatury powietrza będą oscylować w okolicach 1,5 stopnia powyżej normy wieloletniej.
Niebieski obszar to wir polarny, który zimą sięgnie Polski. Fot. tropicaltidbits.comTo oznacza, że temperatury powietrza częściej będą dodatnie niż ujemne, a siarczyste mrozy będą należeć do rzadkości. Podwyższona temperatura będzie miała istotny wpływ na rodzaj opadów, ponieważ częściej niż śnieg będzie padać deszcz.
Nietypowo ciepło, deszczowo i wietrznie
Sumy opadów będą znacznie wyższe niż zwykle w porze zimowej, która jest najsuchszym okresem w roku. Jest więc szansa, że susza nie będzie już kontynuowana, jak miało to miejsce poprzedniej zimy. Niestety, częste i obfite deszcze oznaczają też pochmurne dni i mało światła słonecznego.
Zima zapowiada się bardzo ciepło. Fot. tropicaltidbits.comJeszcze jedno zjawisko nawiedzać nas będzie znacznie częściej niż zazwyczaj. Mowa o porywistym wietrze związanym z wędrującymi nad Europą głębokimi układami niżowymi. Będą one nieść nie tylko cieplejsze powietrze z południa, ale też deszcze i wichury.
Zapowiada się naprawdę wietrzna zima. Nawałnice będą łamać i powalać drzewa, zrywać dachy z zabudowań i uszkadzać sieci energetyczne. Strażacy i elektrycy będą mieli ręce pełne roboty. Taka jest właśnie cena za łagodne oblicze najsurowszej pory roku.
Jednak w prognozach znaleźć można też jeden wyjątek. To krótki okres solidniejszej zimy. Nie potrwa on bardzo długo, jednak przez co najmniej tydzień spływać będą nad Polskę arktyczne masy powietrza, a poprzedzą je śnieżyce, które mogą się okazać paraliżujące w skutkach.
Z biegiem tygodni prognozy będą się stawać coraz klarowniejsze, a my będziemy je na bieżąco aktualizować.
Źródło: TwojaPogoda.pl

