Wyjątkowo obfitujący w wodę układ niżowy błyskawicznie przywędruje znad północnych Włoch nad południowe i południowo-wschodnie regiony Polski. Przyniesie ciągłe, wielogodzinne deszcze, które mogą się skończyć lokalnymi podtopieniami.
Początek niebezpiecznej aury będzie miał miejsce w czwartek (21.08) w godzinach wczesno popołudniowych. Wówczas w południowych regionach naszego kraju zacznie padać. Z każdą godziną natężenie ciągłych opadów będzie się zwiększać.
Ulewy w nocy z czwartku na piątek
Najtrudniejszej sytuacji spodziewamy się począwszy od godzin wieczornych aż do piątkowego (22.08) poranka, a więc przez około 12 godzin, miejscami na obszarze województw: śląskiego, małopolskiego, podkarpackiego i lubelskiego.
Suma opadów do piątku według modelu ICON-EU. Fot. wxcharts.comSumy opadów osiągać tam będą od 20 do 50 mm, jednak miejscami mogą przekraczać 50 mm, w szczególności na terenach górzystych Karpat. W południowej części woj. małopolskiego i śląskiego spaść może nawet powyżej 100 mm deszczu.
Wezbrania mniejszych rzek i podtopienia
Tak znaczące ilości deszczu w bardzo krótkim czasie zwykle oznaczają gwałtowne wezbrania mniejszych rzek, zwłaszcza potoków i strumyków górskich, które mogą punktowo wylewać i powodować zalania dróg, posesji i zabudowań.
Uspokajamy jednak, że nie ma zagrożenia powodziowego przy obecnie prognozowanych sumach opadów. W trakcie ciągłych opadów temperatura spadnie poniżej 20 stopni i nie podniesie się nawet w najcieplejszym momencie dnia.
Dla porównania na pozostałym obszarze kraju do piątku (22.08) nie spodziewamy się żadnych opadów, jedynie za wyjątkiem krańców północnych i północno-wschodnich, gdzie bardzo słabo i przelotnie popada w środę (20.08).
Źródło: TwojaPogoda.pl

