Zakład Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego opublikował zdjęcie ziarna pyłku trawy zidentyfikowanego przez automatyczny detektor. Okazuje się, że chociaż jest już po tegorocznym apogeum pylenia tej powszechnej rośliny, to jednak alergenów w powietrzu wciąż jest sporo.
Jako, że znaczna część alergików cierpi na uczulenia związane z pyłkami traw, trzeba się mieć na baczności. Niestety, najbliższe słoneczne, suche i ciepłe dni nie będą sprzyjać, bo ziaren będzie systematycznie przybywać.
Te dwie rośliny pylą teraz najbardziej
Jednak nie trawa, lecz bylica pospolita i pokrzywa są obecnie najbardziej pylącymi roślinami w Polsce. Co najmniej do początku września alergicy nie będą mogli odetchnąć z ulgą. Przed wchłanianiem alergenów mogą uchronić ich jedynie opady, zwłaszcza obfite, ale tych będzie bardzo niewiele.
Bylica pospolita. Fot. Pixabay.Uczulenie na pyłek bylicy jest trzecią najczęstszą przyczyną alergicznego zapalenia błony śluzowej nosa i spojówek w Polsce, zaraz po pyłku traw i brzozy. Jest uznawana za najbardziej uczulający chwast, powodując problemy takie jak astma czy katar sienny u wielu osób.
Alergia na bylicę często wiąże się z nietolerancją pokarmów, ponieważ pyłek może powodować reakcje krzyżowe z selerem, marchwią, jabłkami czy nawet ziołami jak pietruszka. Po zjedzeniu tych produktów pojawia się swędzenie w ustach czy obrzęk.
Bylica rośnie na nieużytkach, w rowach i przydrożach, co czyni ją jednym z najobficiej pylących chwastów. Co ciekawe, jest też znana jako piołun i używana w medycynie ludowej do poprawy trawienia, choć jej pylenie dokucza alergikom w towarzystwie innych chwastów jak komosa.
Jak działa detektor ziaren alergenów?
Detektor ziaren alergenów, takich jak pyłki traw, zasysa powietrze do komory pomiarowej za pomocą wentylatora lub pompy. Cząstki są oddzielane z powietrza, np. na filtrach, lepkiej taśmie lub w wodzie.
Następnie analizuje je, wykorzystując metody optyczne, jak rozpraszanie światła laserowego lub obrazowanie mikroskopowe, które rozpoznają charakterystyczne kształty i rozmiary pyłków (20-40 mikrometrów). Niektóre urządzenia stosują spektroskopię fluorescencyjną, wykrywając specyficzne właściwości fluorescencyjne pyłków.
Nowoczesne detektory automatyczne porównują dane z biblioteką wzorców, identyfikując rodzaj pyłku, np. traw, i określają ich stężenie w powietrzu. Wyniki są wyświetlane w czasie rzeczywistym lub przesyłane do aplikacji. Tradycyjne metody, jak mikroskopia manualna, wymagają analizy próbek przez specjalistów, co jest bardziej czasochłonne.
Źródło: TwojaPogoda.pl

