Tego lata upałów było tyle, co kot napłakał. Większości z nas to jak najbardziej odpowiada, bo optymalna temperatura dla naszego dobrego samopoczucia i zdrowia waha się od 20 do 25 stopni. Gdy przekracza 30 kresek, zaczyna nas męczyć i staje się niebezpieczna.
W poprzednich sezonach wakacyjnych upały wyjątkowo nas do siebie przyzwyczaiły. Gdy nagle ustąpiły, przestaliśmy być na nie uodpornieni. Stąd też każdy ich powrót jest dla nas nieprzyjemny. Tak też będzie w nadchodzących dniach.
Fala upałów rozpocznie się 8 sierpnia
Upalne powietrze zacznie docierać nad nasz kraj w piątek (8.08). Termometry pokażą powyżej 30 stopni na zachodzie, południu i południowym wschodzie, niewykluczone, że również w centrum. W północnych województwach będzie chłodniej, od 25 do 28 stopni.
Prognoza pogody na sobotę.W weekend (9-10.08) nastąpi zdecydowanie nasilenie się upału. W sobotę (9.08) w większości regionów odnotujemy od 30 do 32 stopni, a miejscami w województwach południowych i zachodnich spodziewamy się nawet 33-34 stopni w cieniu.
Niedziela (10.08) minie pod znakiem apogeum tej fali upałów, być może największej tego lata. Powyżej 30 stopni będzie niemal wszędzie, a im dalej na południe, tym goręcej. Przeważnie temperatura sięgnie od 30 do 34 stopni.
Prognoza pogody na niedzielę.Jednak miejscami na południu, południowym wschodzie i w centrum żar osiągnie od 34 do 36 stopni. W poniedziałek (11.08) upał zostanie przepędzony przez chłodny front nad wschodnie województwa. Tam również spodziewamy się powyżej 35 stopni.
Pamiętajmy o piciu dużych ilości wody, nie przemęczaniu się i odpoczynku oraz unikaniu pełnego słońca. Szczególnie narażone na skutki upalnej aury będą dzieci oraz osoby starsze i schorowane. Zapewnijmy im odpowiednie przygotowanie na te ciężkie dni.
Źródło: TwojaPogoda.pl

