FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Cała Polska na czarno, ale tym razem bez trupich czaszek

Za kilka dni doczekamy się radykalnych zmian w pogodzie. Na mapach anomalii temperatury zamiast błękitu rządzić będzie czerń. To oznacza, że wrócą dawno niewidziane upały. Czy będą one intensywne?

Czarny kolor oznacza, że wracają upały. Fot. wxcharts.com
Czarny kolor oznacza, że wracają upały. Fot. wxcharts.com

Do połowy nadchodzącego tygodnia pogoda będzie jeszcze bardzo kapryśna, ponieważ spodziewamy się prawie codziennych opadów i burz, które mogą być gwałtowne. Temperatura będzie popadać w skrajności, od 15 do niemal 30 stopni.

W drugiej połowie tygodnia nadejdzie wyż, a wraz z nim większe rozpogodzenia. Zapanuje długo wyczekiwana słoneczna aura, której towarzyszyć będzie powrót upałów, na szczęście niewielkich, bo termometry nie powinny pokazać więcej niż 32 stopnie.

Po niedużym ochłodzeniu, deszczach i burzach, na początku drugiej dekady sierpnia, upał wróci, tym razem silniejszy i na dłużej. Do połowy miesiąca trzeba się liczyć nawet z 35 stopniami w cieniu. Jednak jeszcze w trakcie długiego weekendu nadejdzie ochłodzenie poprzedzone burzami.

Na szczęście upał nie będzie intensywny

Chociaż Polska na mapach anomalii temperatury mienić się będzie w kolorze czarnym, oznaczającym napływ powietrza o nawet 10 stopni cieplejszego wobec normy, to jednak tym razem obejdzie się bez trupich czaszek, bo na przeważającym obszarze nie odnotujemy więcej niż 30-32 stopnie.

Temperatura osiągnie 35 stopni na niewielkim obszarze, jedynie lokalnie, głównie miejscami w regionach południowych i centralnych. Warto śledzić na bieżąco prognozy długoterminowe dla poszczególnych miejscowości.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news