Wyjątkowe ulewy nawiedziły wiele regionów Polski między zeszłą niedzielą i poniedziałkiem (27-28.07). Jednym z najbardziej deszczowych regionów znalazł się Beskid Śląski, gdzie według danych IMGW spadło miejscami nawet 150 mm deszczu w ciągu jednej doby.
W efekcie doszło do gwałtownego wezbrania mniejszych rzek, potoków i strumyków, które zasiliły ostatecznie Wisłę w jej górnym biegu. Olbrzymia masa wody zaczęła wpływać do Zbiornika Goczałkowickiego.
Poziom Wisły podniósł się o 5 metrów
Zarządcy akwenu w poniedziałek (28.07) w godzinach porannych podjęli decyzję o zrzucie wody, aby zwiększyć rezerwę powodziową. Na wodowskazie za zbiornikiem doszło go nagłego podniesienia się poziomu wody w Wiśle ze 177 do 247 cm w ciągu zaledwie kilku godzin.
Poziom Wisły w Jawiszowicach podniósł się o prawie 5 metrów. Fot. www.hydro.imgw.plGdy naturalny odpływ ze zbiornika zwiększył się na skutek awaryjnego zrzutu, w znajdujących się poniżej niego Jawiszowicach poziom wody podniósł się między niedzielnym (27.07) późnym popołudniem a poniedziałkowym (28.07) wieczorem z 226 aż do 700 cm, a więc o prawie 5 metrów.
Fala powodziowa płynęła dalej Wisłą i w poniedziałek (28.07) wieczorem dotarła do Krakowa, gdzie poziom rzeki podniósł się o prawie 1,5 metra. W środę (30.07) dotarła do Sandomierza. Tam poziom Wisły podniósł się w sumie o 2 metry.
Fala powodziowa przepływa przez Warszawę
W czwartek (31.07) rano czoło fali powodziowej zaczęło wpływać do Warszawy. Najwyższy stan wody prognozowany jest przez IMGW na sobotnie (2.08) popołudnie i ma wynieść około 117 cm. To oznacza, że względem stanu z poprzednich dni poziom rzeki podniesie się o blisko metr.
Poziom Wisły w Warszawie podniósł się o metr. Fot. TwojaPogoda.plJednocześnie bardzo szybko zwiększył się przepływ wody w rzece. Wisła zmieniła kolor na brązowy, przy tym niosąc liczne konary. Nie ma jednak żadnego zagrożenia powodziowego, ponieważ poziom rzeki nieznacznie przekroczy dolną granicę stanów średnich.
Dla porównania stan ostrzegawczy ustanowiony jest na poziomie 600 cm, a alarmowy na 650 cm. W niedzielę (3.08), według prognoz IMGW, Wisła zacznie opadać, a do połowy przyszłego tygodnia jej poziom obniży się do około 50 cm.
Kiedy fala dotrze do Torunia i Gdańska?
Do Torunia kulminacja fali dotrze w nocy z poniedziałku na wtorek (4/5.08), a poziom Wisły podniesie się o 220 cm, więc około metr w stosunku do stanu z poprzednich dni. Przez Gdańsk przepłynie w środę (6.08) i również sprawi, że poziom rzeki podniesie się o około metr. Bez ryzyka powodzi.
Następnie w czwartek (7.08) fala powodziowa zacznie uchodzić do Zatoki Gdańskiej. Spodziewane jest naniesienie dużych ilości osadów, które świetnie będą widoczne na zdjęciach satelitarnych, o ile pozwoli na to zachmurzenie.
Źródło: TwojaPogoda.pl