Tegoroczne lato okazuje się niezwykle kapryśne. Fale gorącego powietrza przeplatają się z przenikliwymi chłodami, a deszcze wydają się padać prawie codziennie. Urlopowicze narzekają, że aura nie pozwala im zaplanować aktywnego wypoczynku.
Niestety, prognozy nie pozostawiają złudzeń, na szybką poprawę i stabilizację pogody nie mamy nawet co liczyć. Przyczyną jest rzeka atmosferyczna, która płynie z zachodu na wschód Europy i przynosi nam za sprawą licznych układów niżowych mnóstwo deszczu, ale też nagłe wahania temperatury.
Najgorętszy okres w całym roku
25 lipca rozpoczyna się najgorętszy okres w całym roku. Przez kolejnych 12 dni aż do 5 sierpnia ryzyko wystąpienia upału jest największe na tle całego lata. To właśnie w tych dniach w dziejach polskiej meteorologii notowano największe fale żaru przynoszące historyczne rekordy.

Przykładowo 29 lipca 1921 roku w Prószkowie pod Opolem zmierzono 40,2 stopnia, czyli najwyższą temperaturę kiedykolwiek zmierzoną w granicach dzisiejszej Polski. Z kolei 30 lipca 1994 roku w Słubicach padł współczesny rekord ciepła. Termometr pokazał tam aż 39,5 stopnia.
W tym sezonie nie będzie upału?
Jednak w tym sezonie sytuacja może się diametralnie różnić, ponieważ w prognozach między 25 lipca a 5 sierpnia nie widać ani jednej fali upałów, co więcej, nie ma też mowy o przekroczeniu 30 stopni nawet na połowie obszaru naszego kraju.
Niewielkie ryzyko wystąpienia upału możliwe jest jedynie lokalnie na południowym wschodzie kraju w okolicach 2 i 4 sierpnia. Temperatura miałaby wówczas sięgać 30-31 stopni w cieniu. Jednak na pozostałym obszarze mielibyśmy najwyżej 28-29 stopni, choć nie wszędzie, tylko w niektórych regionach.
Sytuacja jest nadzwyczajna, bo dawno czegoś takiego nie obserwowano. Oczywiście nie oznacza to, że upału nie należy się spodziewać także po 5 sierpnia, ponieważ mimo, że większość najgorętszych dni w roku nakłada się w tym 12-dniowych okresie, to jednak w poszczególnych latach zakres ten zmienia się.
W prognozach długoterminowych widoczne są większe upały w okolicach 10 sierpnia, ale jest to jeszcze zbyt odległy czas, aby można było je potwierdzić ze stuprocentową pewnością. Dotychczas prognozy wielokrotnie odkładały nadejście fali silnych upałów.
Źródło: TwojaPogoda.pl

