Nietypową aktywność sejsmiczną w Polsce można zaobserwować na danych Europejsko-Śródziemnomorskiego Centrum Sejsmologicznego (EMSC). Rozpoczęła się ona 6 lipca i trwa do tej pory. W ciągu przeszło 10 dni doszło do aż 19 wstrząsów ziemi.
Niektóre z nich notowane są kilkukrotnie w ciągu doby. Wstrząsy nie są niczym nowym, ale ich częstotliwość jest nadzwyczaj duża, w dodatku ma miejsce dzień po dniu, bez dłuższej przerwy, co wcześniej zdarzało się bardzo rzadko.
Gdzie dochodzi do wstrząsów ziemi?
Epicentra tych trzęsień ziemi zlokalizowane są w trzech regionach naszego kraju. Ma to miejsce na obszarze Górnośląskiego i Dolnośląskiego Zagłębia Węglowego oraz w rejonie Kopalni Bełchatów. Najczęściej ziemia drży w okolicach Katowic i Polkowic.
Epicentra wstrząsów ziemi z ostatnich kilkunastu dni. Fot. EMSC.Najsilniejszy jak dotychczas wstrząs miał miejsce 14 lipca w godzinach popołudniowych. Jego epicentrum znajdowało się w Polkowicach, ale kołysanie się wieżowców mieszkalnych, drżenie ścian i szyb w oknach odczuwali mieszkańcy sąsiednich miast, w tym Głogowa i Lubina.
Nasi czytelnicy zgłaszali, że po powrocie z pracy, gdy przygotowywali obiad, odczuli lekkie drżenie, jakby w pobliżu przejeżdżał pociąg towarowy. Na wyższych piętrach bloków dało się wyczuć nieprzyjemne, dezorientujące kołysanie się.
Głębokie fedrowanie i obfite deszcze
Mieszkańcy od razu wiedzieli, że to skutek trzęsienia ziemi. Na szczęście tym razem obyło się bez szkód. Przyczyna wstrząsów nie jest naturalna, lecz indukowana działalnością ludzką. Ziemia drży bowiem na obszarach wydobycia węgla kamiennego i brunatnego oraz rud miedzi.
Trzęsienie ziemi na południu Polski. Runęło wiele budynków
W ostatnich latach ilość wstrząsów i ich intensywność zwiększa się, co jest związane z eksploatacją złóż na coraz większych głębokościach. To powoduje naruszenia górotworu i zwiększanie się naprężeń w skałach, uwalnianych właśnie w postaci wstrząsów ziemi.
Nie można też wykluczyć, że wpływ na zwiększoną aktywność sejsmiczną mają ostatnie wyjątkowo obfite deszcze. Duże ilości wody mogą bowiem przenikać w głąb ziemi, zwiększając ciśnienie w szczelinach i osłabiając skały, co czasem może wywołać niewielkie trzęsienia ziemi lub osuwiska.
Źródło: TwojaPogoda.pl / EMSC.