Każdy upał jest potencjalnie niebezpieczny, ponieważ stwarza ryzyko szybkiego odwodnienia i przegrzania organizmu, co może się skończyć groźnym dla zdrowia i życia udarem cieplnym. Jednak, jeśli temperatura przekracza 35 stopni, zagrożenie jest zwielokrotnione.
Tak skrajnie wysokich temperatur spodziewamy się przez dwa dni z rzędu. W środę (2.06) na większym obszarze kraju trzeba się spodziewać od 30 do 33 stopni. Dużo cieplej będzie w zachodnich województwach.
Na termometrach nawet 37 stopni w cieniu
Temperatura sięgnie i przekroczy 35 stopni miejscami w województwie lubuskim oraz w zachodniej części woj. dolnośląskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego. Biegunem ciepła będą tereny przygraniczne z Niemcami.
Na biało oznaczone zostały obszary z temperaturami 35 stopni i wyższymi w środę (po lewej) i w czwartek (po prawej). Fot. imweather.comDo najgorętszych miejscowości zaliczyć będzie można m.in. Gryfino, Trzcińsko-Zdrój, Myślibórz, Kostrzyn nad Odrą, Świecko, Słubice i Gubin, gdzie późnym popołudniem temperatura sięgnie nawet 36-37 stopni w cieniu.
W czwartek (3.06) upalnie będzie na wschodzie, południu i w centrum, gdzie spodziewamy się temperatury maksymalnej sięgającej przeważnie od 32 do 35 stopni. Najgoręcej będzie miejscami w województwie małopolskim, podkarpackim, świętokrzyskim, łódzkim i mazowieckim.
Temperatura przekroczy tam 35 stopni w cieniu. Wśród najgorętszych miast znajdzie się m.in. Warszawa, Radom, Skierniewice, Rawa Mazowiecka, Puławy, Tarnów i Mielec, gdzie odnotujemy niewykluczone, że nawet 36-37 stopni.
Warto pamiętać, aby podczas upału unikać pełnego słońca, jak najczęściej przebywać w cieniu, odpoczywać i nie przemęczać się, spożywać duże ilości wody mineralnej i lekkostrawną żywność, ubierać przewiewną i oddychającą odzież i nie uprawiać na wolnym powietrzu wycieńczających sportów.
Źródło: TwojaPogoda.pl

