Egipt to jeden z najsuchszych i jednocześnie najsłoneczniejszych krajów na świecie. Chmury pojawią się tam bardzo rzadko, a jeśli już ma to miejsce, to głównie w chłodnej porze roku, między listopadem a styczniem.
Delta Nilu pod chmurową czapeczką
Wtedy też nietypowy kłębek chmurowy pojawia się nad Deltą Nilu, najbardziej żyznym obszarem w Kraju Piramid. Powstaje on po chłodnych nocach, gdy temperatura spada do 10-15 stopni. Ciepło promieniuje w przestrzeń kosmiczną i dochodzi do skroplenia się pary wodnej.

W efekcie miniaturowe kropelki wody unoszą się bezwładnie w powietrzu tworząc gęstą mgłę, która z biegiem godzin zmienia się w chmurę warstwową. Naukowcy wyliczyli, że chmura ta utrzymuje się przez 10 procent dni w listopadzie, grudniu i styczniu.
Mgła w Egipcie jest na wagę złota
Mgła to świetny sposób na nawadnianie upraw w wyjątkowo ubogim w wodę obszarze. Jednak jej zbieranie nie jest tam jeszcze powszechne i potrzeba lat oraz kosztownych inwestycji, aby siły natury można było wykorzystać przy produkcji żywności.
Mgła tworzy bardziej wilgotne warunki w porannych godzinach, co może wpływać na rozwój niektórych upraw, takich jak ryż czy warzywa, które dobrze rosną w takich mikroklimatach. Chmury mogą też tymczasowo zmniejszać intensywność promieniowania słonecznego, co jest korzystne dla upraw, chroniąc je przed stresem termicznym.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.

