Chociaż na najdłuższy dzień w tym roku poczekamy do soboty (21.06), czyli do początku astronomicznego lata, to jednak najwcześniejszy wschód słońca nastąpi kilka dni wcześniej, a dokładniej we wtorek (17.06).
Na Suwalszczyźnie nasza dzienna gwiazda wyłoni się zza horyzontu już o godzinie 3:53 i będzie to najwcześniejszy wschód słońca w całej Polsce. W Białymstoku słońce wstanie o 4:00, w Warszawie o 4:14, w Krakowie o 4:30, a w Zielonej Górze o 4:37.
Najpóźniejszy wschód słońca podziwiać będą mieszkańcy Kotliny Żytawskiej na Dolnym Śląsku. W Bogatyni stanie się to dopiero o godzinie 4:46. Między północno-wschodnim a południowo-zachodnim krańcem naszego kraju różnica w momencie wschodu słońca wyniesie niemal godzinę.
Czas wschodu i zachodu słońca we wtorek.Niestety, to oznacza, że od środy (18.06) wschód słońca będzie następować coraz to później, ale początkowo o zaledwie kilka sekund. Dzień z kolei będzie się wydłużać do soboty (21.06), a od następnego dnia systematycznie skracać.
Zagadka najwcześniejszego wschodu słońca
Długość dnia zależy od szerokości geograficznej i deklinacji Słońca, ale czas wschodu i zachodu słońca nie jest idealnie zsynchronizowany z przesileniem z powodu równania czasu, czyli różnicy między czasem słonecznym średnim (używanym w zegarach) a czasem słonecznym rzeczywistym (opartym na pozycji Słońca na niebie).
Ziemia porusza się szybciej w pobliżu peryhelium (styczeń) i wolniej w aphelium (lipiec), co wpływa na prędkość pozornego ruchu Słońca. Oś obrotu Ziemi jest nachylona względem płaszczyzny orbity, co powoduje zmiany w prędkości ruchu Słońca po niebie.
W okolicach czerwca równanie czasu sprawia, że zegar słoneczny (rzeczywista pozycja Słońca) jest lekko „opóźniony” względem czasu średniego (CEST). To powoduje, że wschody słońca są najwcześniejsze kilka dni przed przesileniem letnim, a nie dokładnie w dniu przesilenia.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.