FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Nadciąga duże załamanie pogody. W tych regionach Polski będzie najgorzej

W niedzielę późnym popołudniem rozpocznie się załamanie pogody z gwałtownymi burzami i ulewami, a miejscami także gradem i porywistym wiatrem, po którym nadejdzie większe ochłodzenie. Warto sprawdzić prognozę i ostrzeżenia.

Front z burzami i ulewami nad Polską. Fot. wxcharts.com
Front z burzami i ulewami nad Polską. Fot. wxcharts.com

Weekend (14-15.06) zapowiada się niemal w całej Polsce słonecznie, sucho i bardzo ciepło. Jednak zdarzą się wyjątki, które mogą się okazać bardzo niebezpieczne i niszczące w skutkach, ponieważ spodziewamy się gwałtownych burz.

Dotrą one do zachodnich województw w niedzielne (15.06) późne popołudnie wraz z linią zbieżności wiatru, poprzedzającą nadejście chłodnego frontu atmosferycznego. Tuż przed załamaniem pogody od zachodniego Pomorza przez Ziemię Lubuską po Dolny Śląsk termometry pokażą od 30 do 33 stopni.

Burze, ulewy i duże ochłodzenie

Będzie to drugi upalny dzień w tym roku i zarazem jak dotychczas najgorętszy. Gdy temperatura będzie osiągać maksimum, wkroczą burze z ulewnym deszczem, a miejscami także gradem i porywistym wiatrem. Najbardziej dadzą się we znaki w zachodniej części Dolnego Śląska.

Prognoza pogody na niedzielę.

Może spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 2 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 80 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.

W nocy z niedzieli na poniedziałek (15/16.06) front będzie dalej przemieszczać się w głąb kraju. Do świtu przyniesie zarówno przelotne, jak i ciągłe deszcze w całej zachodniej połowie Polski. Z biegiem godzin burze będą wytracać impet i zanikać.

W poniedziałek większe ochłodzenie

W poniedziałek (16.06) od samego świtu deszczy spodziewamy się na południu, północy i w centrum kraju. Miejscami mogą być one intensywne, połączone z porywistym wiatrem. Na zachodzie padać przestanie, ale szybko rozpogodzeń się nie doczekamy, bo dopiero po południu.

Natomiast nad wschodnie regiony front wkroczy w godzinach południowych. Spodziewamy się opadów, których natężenie z biegiem godzin będzie się systematycznie zmniejszać, ponieważ front zacznie się rozpadać w kontakcie z suchą masą powietrza.

Prognoza pogody na poniedziałek.

O tyle, o ile jeszcze w niedzielę (15.06) będzie gorąco, to w poniedziałek (16.06) wyraźnie się ochłodzi. Termometry na przeważającym obszarze kraju pokażą w najcieplejszym momencie od 21 do 23 stopni, a na północy od 17 do 19 stopni.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news